Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Piątek, 29/03/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Piesek wpadł do Kanału Raduni, uratowała go rowerzystka. Nowa właścicielka „Tofika” chce podziękować kobiecie

 1 dodane: 18:17, 10/05/18

tagi:

Gdyby nie szybka akcja dwóch ludzi (szczególnie wyróżniła się tutaj rowerzystka), malutki piesek utonąłby w Kanale Raduni. Blisko trzymiesięczny szczeniak trafił do schroniska, ale już znalazł nowy dom. - Pragnę odnaleźć tę kobietę i osobiście jej podziękować za to co zrobiła – mówi nam Magdalena Karniluk, nowa właścicielka „Tofika”

Piesek wpadł do Kanału Raduni, uratowała go rowerzystka. Nowa właścicielka „Tofika” chce podziękować kobiecie
Piesek wpadł do Kanału Raduni, uratowała go
Fot. zdjęcie udostępnione przez panią Magdalenę

Fotografia 1 z 1

Szczeniaka, który dryfował w Kanale Raduni wyłowiła rowerzystka. Pomógł jej w tym przechodzień. Kobieta zadzwoniła na straż miejską. - Piesek był przemoczony i wyglądał na wystraszonego. Kobieta podziękowała nam za błyskawiczną reakcję – mówi inspektor Sławomir Jendrzejewski z gdańskiej straży miejskiej.

Piesek trafił do schroniska „Promyk”. Nie udało się ustalić jego właściciela. Nie jest też wiadomo, jak to się stało, że piesek znalazł się w Kanale Raduni.

Historia ma jednak happy end. - Zgłosiłam się do schroniska w celu poszukiwania psiaka. Jedna z pracujących tam pań zaproponowała mi szczeniaka, którego w nocy przywiozła straż miejsca. Od razu poszliśmy go zobaczyć. I tak los chciał, że jest teraz z nami – mówi nam Magdalena Karniluk, mieszkanka Moreni, w przeszłości także i mieszkanka Oruni.

Piesek ma już nowe imię. - Jest jak Tofi, dlatego imię Tofik – uśmiecha się nasza rozmówczyni. - Już zakochał się w naszym samochodzie i całą drogę leżał grzecznie. Jest jeszcze nieufny, ale to minie. Gdy na coś czeka, to siada i się patrzy. I kocha zabawy z piłką – opowiada pani Magdalena.

Nasza rozmówczyni chciałaby odnaleźć kobietę, która uratowała Tofika. - Chciałabym jej osobiście podziękować za to, co zrobiła.

Galeria artykułu

Piesek wpadł do Kanału Raduni, uratowała go rowerzystka. Nowa właścicielka „Tofika” chce podziękować kobiecie

Piesek wpadł do...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (3)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

94.254.231.*

10:09, 11/05/18

Ciekawe jak taki miły szczeniaczek smakuje

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.66.159.*

22:17, 10/05/18

Nie można wykluczyć, że są też nienormalni ludzie, którzy-BYĆ MOŻE- chcieli się pozbyć tego przemiłego szczeniaka ?

zgloś naruszenie
awatar

gosc

83.20.250.*

21:30, 10/05/18

Jeszcze istnieją fajni normalni ludzie. Super.

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA