Na ulicy Smętnej policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę seicento. Mężczyzna na widok radiowozu przyspieszył. Policjanci ruszyli w pościg. Ten trwał kilkaset metrów.
W pewnym momencie radiowóz zrównał się z autem uciekiniera. Kierowca seicento zwolnił i zatrzymał samochód. Wysiał, ale nie zamierzał słuchać funkcjonariuszy. Próbował ucieczki pieszo, ale został szybko zatrzymany przez policjantów.
- Mężczyzna przyznał, że uciekał, ponieważ nie ma prawa jazdy - mówią policjanci.
Mężczyźnie grozi 5 lat więzienia. 39-latek będzie musiał też zapłacić grzywnę.