Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Piątek, 19/04/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Komunikacyjny bon-ton w Gdańsku

 1 dodane: 08:52, 19/09/12

tagi:

O tym dlaczego i ile trzeba dopłacać do miejskiej komunikacji, a także o dawnej "szóstce", gdańskim "metrze", tramwajach na Długiej, "niepoprawnym" Planetobusie, zachowanych do dziś XIX-wiecznych pojazdach opowiada nam Adam Kaszubowski, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego.

Adam Kaszubowski, prezes PSSTM
Adam Kaszubowski, prezes PSSTM
Fot. p.olejarczyk

Fotografia 1 z 1

W ostatnią sobotę (15 września) z okazji otwarcia Miasteczka Rowerowego na ulicy Ubocze, dla mieszkańców dzielnicy przygotowano szereg atrakcji. Jedną z nich była...możliwość zwiedzania miejskiego autobusu. Brzmi dziwnie? Okazuje się, że chodziło po prostu o...

Co dzisiaj robi Pana Stowarzyszenie na Oruni? Pokazuje mieszkańcom dzielnicy, jak wyglądają autobusy?
Adam Kaszubowski, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego: Rozpoczyna się Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu, a więc okres, w którym promuje się alternatywne do jazdy samochodem sposoby poruszania się po mieście. Nie tylko autobusami, tramwajami czy szybką koleją miejską ale i propagowana będzie jazda na rowerze czy poruszanie się pieszo.

Pomorskie Stowarzyszenie Sympatyków Transportu Miejskiego w Gdańsku, jak co roku włączyło się również do wspomnianego przeze mnie tygodnia. Dziś jesteśmy na Oruni... edukujemy w sprawie komunikacyjnego savoir – vivre.

Jak wygląda "zrównoważony transport miejski" w Gdańsku? Są według Pana dzielnice, w których komunikacja miejska pozostawia jeszcze wiele do życzenia?
W Gdańsku jest w miarę dobrze rozwinięta komunikacja miejska. Oczywiście wszystko zależy od budżetu miasta, jeżeli znalazłyby się dodatkowe środki, to autobusy i tramwaje kursowałyby np. co 5 minut a przecież miasto musi dotować nie tylko komunikację miejską. Czasami jednak mieszkańcy nie zdają sobie sprawy, jak wiele w ostatnich latach zostało zrobione w ich własnym mieście m.in. w transporcie zbiorowym. Kto dzisiaj pamięta, że jeszcze kilka lat temu po gdańskich ulicach jeździły stare Jelcze i Ikarusy? Od ponad 3 lat wszystkie autobusy są niskopodłogowe.

Tymczasem w innych miastach autobusy wysokopodłogowe jeżdżą na co dzień np. w Warszawie jest jeszcze prawie 100 Ikarusów. Na co warto zwrócić też uwagę to fakt, iż ceny biletów sieciowych w Gdańsku zostały obniżone! Wcześniej bilet sieciowy kosztował 132 złote a obecnie kosztuje 102 zł. a więc nastąpiła obniżka czego nie można powiedzieć o cenie ropy.

Ile mieszkańcy Gdańska dopłacają do miejskiej komunikacji w swoim mieście?
W Gdańsku 50 procent dotuje miasto, 50 procent pokrywają wpływy z biletów. Warto przypomnieć, że w niektórych miastach proporcje są inne, mniej korzystne dla mieszkańców.

Jak duża jest to suma? Ile milionów z miejskiego budżetu "idzie" na komunikację w Gdańsku?
Nakłady w ostatnich latach zostały zwiększone, wlicza się w to inwestycje w infrastrukturę m.in. w remonty i budowę nowych linii tramwajowych. Dodatkowo warto porównać np. cenę biletu jednorazowego w Gdańsku, który obecnie kosztuje 3 złote a w Bydgoszczy, gdzie są tylko 2 tramwaje niskopodłogowe za bilet jednoprzejazdowy trzeba zapłacić już 3,20 złotych.

Które z miast w Polsce wyprzedziły Gdańsk, jeżeli chodzi o rozwój miejskiego transportu?
Trudne pytanie. Na pewno przydałyby się inwestycje w tzw. „szybki tramwaj” czy tzw. „buspasy” czyli wydzielone pasy z priorytetem dla komunikacji, ale to są inwestycje które nie powstaną od razu, czas realizacji nie kiedy mierzony jest w dekadach. Cieszę się, że wybudowano linie tramwajową na Chełm, którą w tym roku przedłużono o kolejne kilometry do pętli Łostowice - Świętokrzyska. Za 3 lata mieszkańcy Piecki-Migowa również pojadą tramwajami. Przeprowadzenie tych inwestycji było łatwiejsze i możliwe, ponieważ istniała przygotowana wcześniej rezerwa w terenie pod przyszłe torowisko.

Inaczej niż w południowym Gdańsku. Tamte dzielnice chyba wyraźnie odstają pod względem rozwoju miejskiej komunikacji...
Rzeczywiście, sytuacja w niektórych dzielnicach południowego Gdańska nie wygląda w tej kwestii najlepiej, dlatego warto wytyczać i zostawiać rezerwę pod przyszłe torowiska lub „buspasy”.

To może sytuację mogliby poprawić prywatni przewoźnicy...
Raczej nie. Do transportu miejskiego trzeba dopłacać. Pokazuje to chociażby najnowszy przykład gdańskiej prywatnej linii nr 888 z Centrum na lotnisko. Pasażerowie musieli kupować osobne bilety, nie można było jeździć na miejskich biletach. Po 2 miesiącach linia została zawieszona, ponieważ bez miejskiej dotacji nie była w stanie się utrzymać.

Przez jakiś czas dość dobrze radziła sobie prywatna linia Planetobus, która później skarżyła się, że różne obostrzenia miejskie zniszczyły im interes.
Jestem zaskoczony, że niby to miasto zniszczyło interes. W 2008 r. rozpisany został w Gdańsku przetarg na długoletnie świadczenie usług przewozowych, gdzie były jasne, przejrzyste warunki. Autobusy miały być nowe niskopodłogowe, wyposażone w monitoring i klimatyzację.

Wszystkie miejskie autobusy spełniały wtedy takie warunki?
Organizatorem miejskiego transportu w Gdańsku jest Zarząd Transportu Miejskiego, który zleca obsługę linii przewoźnikom Zakładowi Komunikacji Miejskiej, firmie Warbus i PKS Gdańsk. Przetarg o którym wcześniej wspomniałem wygrały prywatne firmy Warbus i PKS Gdańsk, które chcą jeździć po gdańskich ulicach musiały zakupić nowe pojazdy, gdyż takie były warunki w przetargu do którego Planetobus nawet nie przystąpił.

Panie prezesie, jak Pan słyszy słowo "Orunia", to z czym ono się Panu kojarzy? Oczywiście mówimy o miejskiej komunikacji.
Na pewno mam skojarzenie historyczne. Tutaj funkcjonowała linia tramwajowa...

Słynna "szóstka"...
A to później. Wcześniej były pojazdy konne, później elektryczne. Linia numer sześć została zlikwidowana na początku lat 70 tych.. Ciekawostką jest, że tramwaje na Orunię i Siedlce miały być zlikwidowane przed II wojną światową i zastąpione trolejbusami. Wówczas była na ten środek transportu moda w Europie. Wybuchła jednak wojna i trolejbusy trafiły do …Gdyni.

Niektórym mieszkańcom Oruni wciąż marzy się przywrócenie dawnej linii numer sześć. To są mrzonki, czy koncepcja do zrealizowania w dalekiej przyszłości?
Myślę, że taki pomysł nie ma raczej sensu. Budowany jest przecież nowy odcinek SKM w kierunku Śródmieścia. Możemy postulować o to, aby po wydłużeniu linii nasze „naziemne metro”, czyli SKM w Trójmieście, kursowała z większą częstotliwością aż do Pruszcza, co oznaczałoby wiele korzyści dla mieszkańców Oruni. Chociaż chcę zaznaczyć, że i teraz Orunia jest dzielnicą, która posiada dobrą komunikację miejską. Niektóre z dzielnic Gdańska mogą jej tego pozazdrościć. Jest nawet linia nocna N5, to rezultat tego, że Orunia łączy Pruszcz ze Śródmieściem Gdańska.

To jeszcze inny, podnoszony niekiedy przez mieszkańców Oruni pomysł. Chodzi o stworzenie nieopodal dawnej zajezdni przy ulicy Gościnnej coś na kształt reprezentatywnej linii. Kilkunastumetrowy tor i stojący na nim, zabytkowy tramwaj. Taki sposób na przypomnienie o nieistniejącej już "szóstce"...
Pomysł nie jest nowy. Swego czasu zastanawiano się również, czy także w Sopocie nie stworzyć czegoś podobnego. Pozostaje jednak pytanie, kto ma to wszystko utrzymać? Sam tramwaj łatwo zamontować, ale taki tramwaj trzeba odmalowywać, zabezpieczać. Kto ma ponosić te koszty?

To nie jest jakaś forma promocji miasta? Dobrze, jeżeli Orunia leży zbyt daleko centrum, to może podobne rozwiązanie możnaby zastosować na przykład na Długiej? Tam przecież też jeździły kiedyś tramwaje...
Myślę, że lepiej sprawdza się obecny system. Mamy w gdańskim zabytkowym taborze tramwajowym prawdziwe perełki. Zachował się tramwaj konny z 1873 r, elektryczny typu „Bergman” z 1927 roku, typu N z 1952 r. czy chociażby 102 Na z 1970 r. Niektórymi z nich możemy przejechać się w ramach organizowanych różnych akcji np. do Jelitkowa, czy na Stogi. I to jest prawdziwa frajda. A rozwiązanie, o którym Pan wspomina, to zupełnie co innego. To tak jakby postawić parowóz i dać mu kilkanaście metrów przestrzeni. To się nie sprawdza. Ludzie chcą pojechać takim zabytkiem na wycieczkę, chcą usłyszeć ten dźwięk, poczuć atmosferę dawnej jazdy.

Gdzie w Gdańsku można zobaczyć zabytkowe tramwaje?
W Gdańsku nie istnieje muzeum komunikacji, czy izba tradycji. A szkoda. Do tego jednak zmierzamy, chcemy aby taka izba w mieście powstała. I to nie tylko z zabytkowymi tramwajami, warto pokazać autobusy starej już daty, czy historyczne pociągi.

Czy zachowały się jakieś archiwa na temat linii numer sześć? Zdjęcia, mapy?
Zachowało się wiele fotografii i szkiców, jak przebiegała wówczas linia na Orunię. W większości są w prywatnych zbiorach. Fotografie są niedostępne w internecie, między innymi dlatego, że przygotowywana jest monografia na temat gdańskich tramwajów, opisująca m.in. historię linii numer sześć.

Kto ją przygotowuje?
Wolałbym jeszcze tego nie zdradzać (uśmiech).

W tym roku doczekamy się takiej monografii?
Niestety nie.

Galeria artykułu

Adam Kaszubowski, prezes PSSTM

Adam...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (8)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

89.66.100.*

19:38, 25/04/17

Bon ton Ha Ha Ha Prostak i Bon ton

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.66.100.*

19:35, 25/04/17

A jak on jest ubrany jak strach na wróble zawsze brudny i niechlujny uczesany jakby go krowa oblizała .w firmie mówią że jest gejem.To by tłumaczyło jego stosunek do kobiet.Jak o sobie mówi jest niewierzący i ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.66.100.*

19:25, 25/04/17

Kim jest Adam Kaszubowski ,miałem z nim kontakt to wulgarny pozbawiony jakichkolwiek zasad śmieć.Do kobiet odnosi się jak do prostytutek mówi to co mu ślina na język przyniesie nie zważając na to że komuś robi ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

194.112.182.*

17:47, 05/01/15

Ciekawe, czy dałoby się napisać ten artykuł z większą liczbą błędów...

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.69.214.*

13:36, 21/09/12

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/5,35636,12520619,Zobacz_gdanskie_tramwaje_i_autobusy_na_starych_fotografiach.html?i=5

zgloś naruszenie
awatar

gosc

79.188.240.*

15:27, 19/09/12

No właśnie. Bo my, Polacy, uśmiechamy się tylko gdy mamy ku temu wyraźne powody. W niektórych krajach uśmiechanie się czy zagadanie w autobusie do obcego człowieka jest rzeczą całkowicie naturalną natomiast u ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

62.61.54.*

13:08, 19/09/12

Uśmiechnięci ludzie będą jak powstanie ECS, Teatr Szekspirowski, Nowa Słowackiego i zostanie zabudowana Wyspa Spichrzów :-)

zgloś naruszenie
awatar

gosc

79.188.240.*

11:44, 19/09/12

Często oglądam ile osób jest w tramwajach i autobusach i ciągle się zastanawiam dlaczego ludzie tak się boją komunikacji miejskiej. Czego ludziom brakuje. Rozumiem wybór między autobusem a samochodem. Ale ...wiecej

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA