Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Piątek, 29/03/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

A więc jacy są Oruniacy?

 1 dodane: 11:54, 24/10/12

tagi:ankietarewitalizacjabadania

W przeprowadzonym w połowie roku badaniu „Orunia w percepcji mieszkańców” ankieterzy przepytali ponad 500 mieszkańców dzielnicy. O co pytali? Czego dowiedzieli się o tej części Gdańska? Do jakich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Gdańskiego? W najbliższy piątek (26.10) w Gościnnej Przystani w ramach cyklu „Orunię Widzę Wielką” zostanie zaprezentowany szczegółowy raport na ten temat.

A więc jacy są Oruniacy?
A więc jacy są Oruniacy?
Fot. p.olejarczyk

Fotografia 1 z 1

„Raport ten jest pierwszym kompleksowym opracowaniem o charakterze badawczym dotyczącym Oruni. Efektem tych badań ma być dostarczenie danych, które pozwolą przygotować plan długofalowych działań rewitalizacyjnych dzielnicy” – piszą we wstępie swego raportu członkowie zespołu z Uniwersytetu Gdańskiego, którzy na zlecenie gdańskiego Referatu Rewitalizacji przeprowadzili ponad 500 rozmów-ankiet z mieszkańcami Oruni. Teraz przyszedł czas na prezentację wniosków z tego badania.

Przypomnijmy, rewitalizacja Oruni nie jest nowym pomysłem (patrz ramka).

W opracowanym przez socjologów z Uniwersytetu Gdańskiego raporcie znaleźć można statystyczne dane na temat bezrobocia i przestępczości na Oruni, a także informacje obrazujące strukturę wieku i wykształcenia mieszkańców.

Z raportu dowiemy się między innymi, że: „średni dochód mieszkańca Oruni jest o wiele niższy niż średni dochód przeciętnego mieszkańca miasta pow. 500 tys. mieszkańców”. A ponad 21 procent mieszkańców Oruni deklaruje korzystanie ze wsparcia oferowanego przez MOPS. Dane tej ostatniej instytucji mówią, że takie wsparcie uzyskuje 399 rodzin na Oruni.

Ale liczący ponad 70 stron raport to nie tylko „suche” statystyki. To także analiza odpowiedzi, których mieszkańcy Oruni udzielili ankieterom. Tych ostatnich interesowało między innymi, czy oruniacy są zadowoleni z mieszkania w tej części miasta, jakie widzą problemy w swojej dzielnicy, jakie mogą wskazać tutaj wyjątkowe miejsca i które z fragmentów Oruni powinny być rewitalizowane w pierwszej kolejności.

Warto podkreślić, że ponad 64 procent ankietowanych wyraża zadowolenie z tego, że mieszka na Oruni ( z tego 19.3% jest „zdecydowanie zadowolonych”). Jednak autorzy raportu dodają: „Mimo deklarowanego bliskiego związku z dzielnicą ponad połowa respondentów nie wybrałaby Oruni ponownie jako miejsca swojego zamieszkania”.

Co ciekawe, w raporcie znalazł się również wątek, dotyczący naszego portalu. Blisko połowa ankietowanych zna i odwiedza portal MojaOrunia.pl. 12.4% z nich robi to codziennie lub prawie codziennie, 20,5% czyta nas raz lub dwa razy w tygodniu, 26,9% - raz, dwa razy na miesiąc, 40,2% - kilka razy w roku lub rzadziej.

Szczegółowe wyniki badań zostaną zaprezentowane już w najbliższy piątek (26.10) podczas kolejnego spotkania z cyklu „Orunię Widzę Wielką”. Start: godzina 17.

- Badania te mogą być kolejnym krokiem w pogłębieniu wiedzy na temat nas samych i naszej dzielnicy. I co ważne, służą one także przenoszeniu części naszej uwagi i energii działań z poziomu jednostkowych problemów na poziom wspólnie wypracowanej strategii.  Zapraszam na spotkanie wszystkich mieszkańców Oruni i mam nadzieję, że dyskusja będzie owocna – mówi Przemysław Kluz, menadżer Gościnnej Przystani, miejsca, w którym miały już miejsce spotkania z cyklu „Orunię Widzę Wielką”. Teraz szykuje się kolejna dyskusja z tej serii.

Rewitalizacja Oruni nie jest nowym pomysłem. W przeszłości dzielnica ta, uznana jako obszar zdegradowany, została wpisana do Lokalnego Programu Rewitalizacji. W poprzednich latach urzędnicy zadecydowali jednak, że strumień europejskich pieniędzy skierowany zostanie w inne rejony Gdańska. Środki (część funduszy musiało również zapewnić miasto) trafiły do Nowego Portu, Dolnego Miasta, Dolnego Wrzeszcza i na Letnicę. Ale od dwóch lat coraz głośniej mówi się, że kolejne pieniądze mają trafić już na Orunię.

Magdalena Chełstowska z gdańskiego Referatu Rewitalizacji wypowiadała się dla naszego portalu następująco: Orunia ma szansę, aby zostać w przyszłości objęta projektem rewitalizacji współfinansowanym ze środków Unii Europejskiej. Decyzja, czy tak się stanie nie zależy tak naprawdę od Miasta Gdańska, ale od wytycznych Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2014-20. Według nich będziemy mogli przygotowywać wniosek o dofinansowanie projektu, który zostanie złożony w Departamencie Programów Rozwojowych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Nasze dotychczasowe doświadczenia pokazują, że jeżeli uzyskałby on akceptację, kompleksowe, a więc inwestycyjne i społeczne działania realizowane przez Miasto Gdańsk i jego ewentualnych partnerów mogłyby się zacząć na Oruni najwcześniej w 2015 roku.

Galeria artykułu

A więc jacy są Oruniacy?

A więc jacy są...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (1)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

31.175.202.*

08:03, 25/10/12

U mnie też byli. Szybka ankietka, ale gdyby nie to że miłe Panie to bym nie wytrzymał :-)

zgloś naruszenie

REKLAMA