Rada Osiedla: Orunia się budzi...

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2010-11-05 16:02:00

Grupa inicjatywna, której celem jest powołanie rady osiedla na Oruni złożyła już do urzędów pierwsze wnioski z prośbą o zajęcie się kilkoma, lokalnymi problemami. W planach są już kolejne tego typu pisma. Niedługo też pod dwoma kościołami ma odbyć się akcja zbierania podpisów.

Wczorajsze spotkanie w Domu Sąsiedzkim przyciągnęło ponad dwudziestu mieszkańców Oruni. Ci ostatni już od kilku miesięcy pracują nad powołaniem rady osiedla w swojej okolicy. Na poprzednim spotkaniu wykształciła się grupa inicjatywna (wciąż można się oczywiście do niej zgłaszać), której członkowie zdecydowali się kandydować do przyszłej jednostki pomocniczej.
Od miesiąca funkcjonuje tutaj również trzy osobowy podstolik „Ulice, chodniki i przejścia”. Jednym z jego zadań jest analiza oruńskich problemów, związanych z infrastrukturą. Kolejnym, pisanie wniosków w konkretnych sprawach i wysyłanie ich do odpowiednich urzędów. Kilka pism zostało już przygotowanych.
- Jakiś czas temu spotkaliśmy się w Domu Sąsiedzkim. Wspólnie zastawialiśmy się, które oruńskie problemy warto najpierw poruszyć. A później napisaliśmy dwa pisma do dyrekcji gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni – referowała wczoraj Renata Kamieńska, członkini podstolika „Ulice, chodniki i przejścia”.

Indywidualnie czy grupowo?
Wnioski dotyczą remontu 100-metrowego odcinka ulicy Głuchej, a także remontu ulicy Raduńskiej (tutaj postulowano również o zamontowanie kilku progów zwalniających).

W ostatnich tygodniach pisma do ZDiZ wysłała też inna uczestniczka wczorajszego spotkania, Agnieszka Bartków, mieszkanka ulica Ramułta. Dotyczyły one zamontowania aktywnego przejścia dla pieszych w rejonie ulicy Dworcowej (funkcjonujące tam teraz pasy są właściwie niewidoczne), instalacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu za przejazdem kolejowym (skręt w ulicę Żuławską), a także umieszczenia znaków przejścia dla pieszych tuż przy Przedszkolu nr 19.
- To dobrze, że w ramach grupy inicjatywnej działa już taki podstolik. Ale uważam, że każdy z nas, indywidulanie powinien wysyłać także swoje wnioski do urzędów. Lepiej, aby takich pism było dwieście niż jedno – argumentowała pani Agnieszka.
- Taka akcja pisania wniosków powinna być koordynowana i bardziej przemyślana – oponował Roman Itrich, inny uczestnik spotkania.

Orunia z lotu ptaka
Szybko udało się dojść w tej kwestii do porozumienia. Pani Agnieszka najprawdopodobniej przyłączy się (pan Roman również) do opisywanego tu podstolika, ale jak zapowiada, sama również będzie działać dla swojej okolicy.

Przy okazji rozmowy o oruńskich problemach, na sali zapanował krótkotrwały chaos. Kilka osób zaczęło zgłaszać swoje propozycje lokalnych „bolączek”. Każdy przekonywał, że to właśnie „jego ulica” powinna znaleźć się w kręgu zainteresowania urzędników.
- Każdy z Was patrzy tylko na własną ulicę. Nie tędy droga. Musimy spojrzeć na Orunię niejako z lotu ptaka. Popatrzmy na całą naszą dzielnicę. Zastanówmy się, co dla niej byłoby najlepsze, a nie tylko dla naszej ulicy – apelowała Alina Krajewska, członkini grupy inicjatywnej.

Apel przyniósł skutek. Na sali szybko zapanował spokój. Chwilę później wyłonił się kolejny podstolik. Dorota Musiał, jego członkini ma zająć się miejskią komunikacją na Oruni. Przyszłe wnioski mają dotyczyć m.in. poprowadzenia linii autobusowej na ulicy Żuławskiej, a także utworzenia kolejnej, która łączyłaby Orunię z Wrzeszczem.

Podpisy pod kościołami
Prowadzący wczorajsze spotkanie Przemysław Kluz, menadżer Domu Sąsiedzkiego „Gościnna Przystań” przypomniał, że pod wnioskiem o powołanie rady osiedla na Oruni wciąż brakuje około 200 podpisów mieszkańców dzielnicy. Wspólnie zdecydowano, że będą one zbierane pod oruńskimi kościołami – parafii Św. Jana Bosko i parafii Św. Ignacego Loyoli. Dwóch uczestników spotkania zadeklarowało się porozmawiać na ten temat z proboszczami poszczególnych parafii. Podpisy byłyby zbierane najprawdopodobniej w niedzielę, 12 grudnia.

Następne spotkanie w sprawie rady osiedla na Oruni zaplanowano na 2 grudnia o godzinie 19:00 (miejsce: Dom Sąsiedzki). O tym, jak będzie ono wyglądać i jakimi kwestiami zajmą się jego uczestnicy, zadecydują członkowie grupy inicjatywnej. Również w Domu Sąsiedzkim spotkają się oni już 25 listopada o godzinie 19:00.

Ważne post scriptum
PS #1. Przypominamy, że głosować i kandydować w przyszłych wyborach do oruńskiej rady osiedla mogą tylko mieszkańcy, zameldowani na terenie Oruni, Świętego Wojciecha i Lipiec. Listę wszystkich ulic tego rejonu znaleźć można tutaj.

PS #2. Kontakt do przedstawicieli podstolika "Ulice, chodniki i przejścia": e-mail do Renaty Kamieńskiej - remik61@op.pl i Romana Itricha - dakotas@wp.pl. Kontakt do członkini podstolika "miejska komunikacja": e-mail do Doroty Musial - dorotamus@poczta.onet.pl

PS #3. Wczoraj została też poruszona kwestia przedwyborczych debat, w której wzięliby udział kandydaci do rady miasta. Portal MojaOrunia wraz z Domem Sąsiedzkim „Gościnna Przystań” przygotowuje serię takich debat. W tej sprawie kontaktowaliśmy się z przedstawicielami wszystkich komitetów wyborczych, które wystawiają swoje listy w Okręgu numer 1 (w nim znajduje się właśnie Orunia). Prosiliśmy ich o wytypowanie ze swoich szeregów jednego reprezentanta. Obecnie ustalane są jeszcze wszystkie niezbędne szczegóły. Będą najprawdopodobniej trzy debaty i odbędą się one w ostatnim tygodniu przed zaplanowanymi na 21 listopada wyborami samorządowymi. Już wkrótce na naszym portalu zamieścimy więcej informacji na ten temat.