Brak funduszy, inwestycji jak na lekarstwo

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2010-11-26 13:38:00

Wieści z gdańskiego ZDiZ-u odnośnie planów na 2010 i 2011 rok: Rewitalizacja Parku Schopenhauera i Parku Oruńskiego – opracowanie dokumentacji. Jar Wilanowski – inwestycja wstrzymana. Olszynka – plac zabaw w rejonie ulic Miodowej i Sierpowej.

Jak informują przedstawiciele gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, jeszcze w tym roku dla dwóch inwestycji (rewitalizacja Parku Oruńskiego i Parku Schopenhauera) zostanie wykonana niezbędna dokumentacja. Kilka dni temu miała miejsce kolejna rada techniczna odnośnie Parku Schopenhauera. Według urzędników, wszystko przebiega zgodnie z planem. Obecnie trwa praca nad opracowaniem projektu budowlanego i technicznego dla rewitalizacji obu oruńskich zieleńców. Jednak wiele wskazuje na to, że w 2011 roku realizacja obu inwestycji zostanie wstrzymana. Powód? Brak funduszy.

Pracownicy ZDiZ-u nie chcą jednak ostatecznie przesądzać o takim scenariuszu. Chcą poczekać na ukonstytuowanie się nowej Rady Miasta Gdańska. Nieoficjalnie przyznają jednak, że szansa na rozpoczęcie w 2011 roku rewitalizacji Parku Oruńskiego i/lub Parku Schopenhaura jest niewielka.

Przypomnijmy, co o rewitalizacji Parku Oruńskiego mówił nam na niespełna miesiąc przed wyborami prezydent Paweł Adamowicz: „W przypadku rewitalizacji Parku Oruńskiego mówimy o perspektywie całej kadencji. Jeżeli nawet inwestycja ta nie rozpocznie się w 2011 roku, to przecież są jeszcze lata 2012-14.” 

W ZDiZ-ie usłyszeliśmy jednak, że nawet taki scenariusz może być wątpliwy.
- Obecnie miasto realizuje wielkie inwestycje, związane z Euro 2012. Budżet nie będzie w stanie udźwignąć kolejnych wydatków, w tym wartej kilkanaście milionów rewitalizacji Parku Oruńskiego – tłumaczą urzędnicy.

To nie koniec złych wiadomości. W przyszłym roku najprawdopodobniej nie doczekamy się również startu rewitalizacji Jaru Wilanowskiego. O tej inwestycji pisaliśmy tutaj. W tym przypadku nie ma nawet pieniędzy na opracowanie dokumentacji technicznej. 
- W przyszłym roku też najprawdopodobniej nie będzie na to środków w budżecie – usłyszeliśmy od urzędników ZDiZ.

Cieszyć mogą się za to mieszkańcy Olszynki. Po 5 latach doczekają się nareszcie placu zabaw w rejonie ulic Miodowej i Sierpowej. Jakiś czas temu miasto rozebrało istniejące tutaj, niszczejące już schrony. Ale brakowało pieniędzy na dokończenie inwestycji. Teraz środki w budżecie się znalazły. Teren został odpowiednio przygotowany. Wyłoniono wykonawcę robót. Te ruszają już w przyszłym roku.

W czerwcu 2011 roku plac zabaw ma być oddany do użytku. Całkowity koszt tej inwestycji (w tym rozbiórka schronów i opracowanie dokumentacji) oszacowano na kilkaset tysięcy złotych.

Plac będzie podzielony na trzy części. Swój sektor będą tutaj miały najmłodsze dzieci, ich nieco starsi koledzy i koleżanki, a także młodzież. W pierwszym z nich znajdzie się miejsce na piaskownice, huśtawki, ślizgawki i ławeczki. Drugi sektor to przyrządy gimnastyczne, domek i zjeżdżalnie. Z kolei młodzież będzie mogła „u siebie” pograć w kosza i ping ponga.