Niedzielna zbiórka podpisów

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2010-12-12 16:39:00

Dziś pod kościołem przy ulicy Gościnnej członkowie grupy inicjatywnej zbierali podpisy pod wnioskiem o powołanie oruńskiej rady osiedla. Listy podpisało ponad 70 osób.

O zbieraniu podpisów pod kościołem poinformowano Mirosława Dukiewicza, proboszcza parafii pw. Św. Jana Bosko.  Wierni mogli usłyszeć z ambony kilka zdań na temat całej akcji. Przed kościołem ustawili się członkowie grupy inicjatywnej oruńskiej rady osiedla.
- Rada Osiedla to jest cos ważnego dla Oruni. Dlatego podpisałam się pod listą – tłumaczyła nam Eliza Urban, mieszkanka Traktu Św. Wojciecha.

O tym,  że dzisiaj zbierane będą podpisy, pani Eliza dowiedziała się z naszego portalu.
- Dla mnie bardzo ważną sprawą jest remont kuźni przy ulicy Gościnnej. Wiem, że zostało to już obiecane przez władze. Ale taka oruńska rada mogłaby tego dopilnować. Aby znów na obietnicach się nie skończyło – dopowiadała pani Eliza.
- Chciałabym, aby wreszcie na Oruni coś zaczęło się dziać – mówiła Izabela Bielewicz, inna sygnatariuszka listy.

Dla mieszkanki ulicy Głuchej, ważne jest, aby przyszła rada zajęła się stanem chodników i ulic.
- Właściwie wszędzie potrzeba remontów – wyjaśniała pani Izabela.

Rafał Zając, mieszkaniec ulicy Nowiny, o dzisiejszej akcji dowiedział się w kościele. Jak mówi, od razu po mszy wyszedł i podpisał listę.
- Świetna inicjatywa. Tyle rzeczy jest tutaj do zrobienia. Ot chociażby rozlatująca się kładka nad Radunią. Może uda coś wreszcie się tutaj zmienić – zastanawiał się pan Rafał.
Wszyscy moi rozmówcy zapewniali, że wezmą udział w wyborach oruńskiej rady osiedla.

Podpisy zbierało dzisiaj kilka osób.
- Mamy jakieś 60 podpisów. Ale jeszcze rano dwie osoby zebrały ich kilkanaście – relacjonowała Agnieszka Bartków, członkini grupy inicjatywnej. – Rozdaliśmy sporo ulotek, ludzie chętnie podpisywali się pod wnioskiem. W pewnym momencie tworzyła się do nas całkiem spora kolejka. Szkoda, że nas, zbierających, nie było dzisiaj więcej – dodawała pani Agnieszka.
- Niektórzy ludzie nie mieli przy sobie dowodu osobistego i pytali nas, czy będziemy za tydzień. W przyszłą niedzielę też będziemy zbierać podpisy – mówił Maciej Kochanowski, członek grupy inicjatywnej.

Ile jeszcze podpisów pod wnioskiem o powołanie rady osiedla trzeba zebrać?
- Powiedziałabym, że około 300-stu. Musimy zebrać ich więcej niż jest to wymagane przez prawo (w przypadku Oruni-Św. Wojciecha-Lipie trzeba zebrać około 1300 podpisów mieszkańców – przyp.red.). Tak, aby było na zapas, za wszystkie zdublowane i nieczytelne podpisy. No i za jeszcze podpisy osób, które nie są tutaj zameldowane. Te głosy nie będą brane pod uwagę – wyjaśniała pani Agnieszka.

Każdy kto chciałby pomóc w zbieraniu podpisów może zgłosić się do pani Agnieszki Bartków. Kontakt na maila: agnieszkabartkow@op.pl