"Dawna Gwardia" znów na Pomorzu

Autor: gosc, Data publikacji: 2011-01-08 23:14:40

Jak to się zaczęło ?

Takich zawodnicy jak m.in. Artur Siódmiak, Marcin Lijewski, Bogdan Wenta, Daniel Waszkiewicz, Daniel Wleklak nie trzeba bliżej przedstawiać fanom piłki ręcznej. Wystarczy powiedzieć, że wszyscy obecnie odgrywają pierwszoplanowe role w reprezentacji narodowej. Oczywiście w różnej formie np. jako piłkarz, trener, czy asystent. Co ich łączy ? To, że reprezentowali GKS Wybrzeże Gdańsk (przyp.Siks Obecnie reaktywowane SHC).

Skąd pomysł ?

Skąd pomysł na to, ze dawni zawodnicy Wybrzeża znów zjawią się na Pomorzu, mimo, że swoje kariery kontynuują w klubach zagranicznych ? A otóż z tąd, że nasi reprezentanci przygotowuja się do Mistrzostw Świata w Szwecji. Miasto Gdynia postanowiło ubiegać się o organizację turnieju noworocznego z udziałem takich drużyn jak : Polska, Czechy, Słowacja i Węgry(późniejszy zwycięzca turnieju). Mecze zostały zorganizowane w hali Widowiskowo-Sportowej Gdynia która mieści się przy ulicy Kazimierza Górskiego 8.

Sama nazwa to nie wszystko.

Po jednym z meczów drugiego dnia turnieju Marcin Lijewski udzielił wywiadu który może nie jednych sympatyków SHC "ukłuć" w serce. Zapytany prze redaktora Polsatu Sport czy widzi się jeszcze w Wybrzeżu, odpowiedział : "W grającym na najwyższym poziomie Wybrzeżu? Ja się nie widzę- to jest marzenie.*". To wiele mówi jeszcze o sentymentach związanych z Gdańskim klubem. W tym samym dniu udało mi się podejść, po małych obejściach ochrony-(zresztą i tak doświadczyłem kłótni z nimi) do Daniela Waszkiewicza. Obecnie asystenta Bogdana Wenty w reprezentacji Polski, a wcześniej zawodnika i trenera GKS Wybrzeże. Niestety rozmowa była króciutka bo jak wcześniej napisałem musiałem szybko uciekać przed ochroną, co i tak się nie udało. Sama rozmowa przebiegała w miłej atmosferze ja z swojej strony zaprosiłem na mecz SHC Wybrzeże Gdańsk, na co pan Daniel odpowiedział : "Po MŚ zjawię się na jakimś meczu, dziękuje serdecznie za zaproszenie.". Zamieniłem jeszcze zdanie na temat reprezentacji i trzeba było uciekać. Z trenerem Bogdanem Wentą również udało mi się zamienić zdanie w gąszczu ludzi którzy prosili o autograf. trener odparł jedynie, że to co doświadczył tutaj w Gdyni pokazuje jednoznacznie, że piłka ręczna na pomorzu nie zginęła, a samemu Wybrzeżu, życzy jak najlepiej.

Happy End ?

Czy to wydarzenie, którego Pomorze nie było długo świadkiem przełoży się na zainteresowanie tą dyscypliną ? Hmm otóż to pytanie już nie do mnie. Ja mogę powiedzieć, że Pomorze spragnione jest piłki ręcznej na najwyższym poziomie. Co pokazują statystyki, które mówią nam, że podczas 3 dni turnieju, zawsze był komplet publiczności 4 tyś ludzi. Gdynia co prawda ma swój zespół ale kobiecy (Vistal Łączpol Gdynia-który zresztą prowadzi trener z Gdańska pan Jerzy Ciepliński). Czy SHC uda się uzupełnić tą lukę w miejscu męskiego szczypiorniaka ? Odpowiedź na to pytanie poznamy nie długo.

* Niestety dokładnego wywiadu nie mogłem znaleźć, więc napisałem taką interpretację, jaką zapamiętałem.

** Przepraszm również najmocniej za jakość zdjęc po prostu to był jedyny telefon z aparatem w domu, a te chwilę warto było gdzieś uwiecznić.

Nie wiem czy strona pozwala na wstawienie filmu, ale udało mi się odnaleźć wywiad z M.Lijewskim(niestety trzeba przewinąć prawie na sam koniec, gdyż jako ostatni udzielał wywiadu) :