Nie pozostawajmy same z problemami
Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2009-07-13 00:00:00
Rozmowa z Jarosławą Bowszys, pomysłodawczynią i prezeską Fundacji NBB „Nie Bądź Bezradna”
Czym zajmuje się Fundacja NBB „Nie Bądź Bezradna”?
Fundacja NBB działa na rzecz kobiet, które znalazły się w sytuacji kryzysowej. Właśnie im oferujemy bezpośrednią pomoc. Dajemy im możliwość skorzystania z bezpłatnej porady u prawnika i psychologa. Tę możliwość daje program "Dom Kobiet", na który Fundacja otrzymała środki od Miasta Gdańska.
Co rozumie Pani pod pojęciem „sytuacja kryzysowa”?
Jest wiele takich momentów w życiu, w których kobieta może po prostu poczuć, że najzwyczajniej w świecie nie daje sobie rady. To może być rozwód, jej lub kogoś bliskiego choroba, depresja, brak porozumienia w związku, utrata pracy, poczucie osamotnienia i wykluczenia. Kobiety często siedzą latami w domu, opiekują się dziećmi, nie pracują zawodowo. I kiedy nagle z różnych przyczyn zostają same, wtedy dla wielu z nich jest to po prostu tragedia. Potrzebny jest wtedy psycholog, osoba, która przekona, że życie wcale się nie kończy w takich przypadkach, przeciwnie można zrobić wiele, można pójść do szkoły, robić kursy, można znaleźć pracę i naprawdę znów wyjść na prostą. Z kolei prawnik doradzi w wielu sprawach formalnych, finansowych czy też majątkowych..
Każda taka kobieta będzie mogła zgłosić się do Fundacji? Telefony mogą nie przestawać dzwonić...
Niech telefony dzwonią non stop. Chcemy pomóc jak największej liczbie kobiet. Wystarczy do nas zadzwonić, wysłać maila. Porozmawiamy z taką kobietą, wysłuchamy jej problemów i wyślemy ją do odpowiedniego fachowca. I tak jak powiedziałam wcześniej, wszystko jest całkowicie za darmo. Tutaj kobieta nie wyda ani złotówki, a jej problemy zaczną być rozwiązywane przy wsparciu fachowych sił. Naprawdę warto przyjść do nas i skorzystać z pomocy. Nie pozostawajmy same z problemami.
A dlaczego Fundacja nosi nazwę „Nie Bądź Bezradna”, a nie „Nie Bądźmy Bezradni”? Mężczyźni nie mogą skorzystać z pomocy Fundacji?
Fundacja jest ukierunkowana pro kobieco, ale to wcale nie znaczy, że anty męsko. Zawsze przecież może zadzwonić do nas na przykład mąż, który widzi, że jego żona może potrzebować pomocy. Jeśli uda nam się pomóc jego żonie, to przecież on także pośrednio z tego skorzysta.
Czy Fundacja ma w planach jeszcze jakieś projekty?
Oczywiście. Planujemy dodatkowo zorganizować cykl spotkań. Zaprosimy na nie kobiety, które w przeszłości borykały się z różnymi problemami, ale były w stanie sobie z nimi poradzić. I teraz są dużo silniejsze i szczęśliwsze. One właśnie będą przykładem dla innych kobiet, że można poradzić sobie nawet z największymi przeciwnościami losu.
Dziękuję za rozmowę