Ta część Gdańska zmienia się nie do poznania. Za pętlą przyszły kolejne inwestycje

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2015-10-21 18:17:00

Coraz dynamiczniej rozwija się teren wokół pętli Świętokrzyska - powstają nowe centra handlowe, rosną nowe bloki, a już niedługo okolice przetną duże arterie i kolejne linie tramwajowe.

Jeszcze w 2010 roku obrzeża Oruni Górnej to śmierdząca lisiarnia, niekoszone chaszcze, a zamiast uliczek - wertepy i koleiny. Później w to miejsce szturmem nadciągnęły miejskie inwestycje.

Kilka lat temu wybudowano tutaj pętlę tramwajową Świętokrzyska i prowadzącą do niej aleję Havla.

Pętla Świętokrzyska przynosi kolejne inwestycje

Nadal jednak pozostały tutaj fragmenty lisiarni, a położone obok osiedle Moje Marzenie wciąż nie miało normalnego dojścia do nowej pętli. Z kolei ulica  Świętokrzyska była typową przelotówką, przy której nie było niczego, przy czym warto było się zatrzymać.

W 2013 roku okolica znów się zmieniła i zdaniem wielu zmieniła się na lepsze. Na terenie położonym za pętlą Świętokrzyska i sąsiadującym z Parkiem Oruńskim powstała sieć ścieżek pieszo-rowerowych. "Wyrosły" nowe ławki, kosze na śmieci, pojawił się plac zabaw, siłownia napowietrzna.

W rejonie Augustowskiej i Kampinoskiej wybudowano terenowe schody - w ten sposób mieszkańcy położonych wyżej osiedli mogli bez problemu spacerować w kierunku pętli tramwajowej, czy wyżej - w kierunku Chełmu. Nowe uliczki pokryto siecią lamp - wieczorem okolica nabrała zupełnie  innego, bardziej przyjaznego wyglądu.

Powstają markety i bloki

Realizowane przez miasto zmiany zaczęli dostrzegać też prywatni inwestorzy. Przy Świętokrzyskiej zaroiło się od ekip budowlańców. Powstały niewielkich rozmiarów markety, a wokół nich malutkie parkingi. Podobny scenariusz czekał tyły pętli Świętokrzyskiej - znalazło się jeszcze miejsce na kolejny market, który już obsługuje klientów.

Za usługówką, poszła też mieszkaniówka. Kilkadziesiąt metrów od tramwajowej pętli budują się teraz dwa 5-cio piętrowe budynki - mają być gotowe jeszcze w 2016 roku.

Z kolei kilkaset metrów obok, nieopodal ulicy Świętokrzyskiej powstaje Osiedle Świętokrzyskiej z 17. jednoklatkowymi dwupiętrowymi budynkami. Po drugiej stronie ulicy, na terenie pobliskiej Kozaczej Góry  sprzedawane są działki pod nowe mieszkania - już kilkanaście z nich znalazło nowego właściciela.

Nowa Świętokrzyska jest już na horyzoncie

Nowym mieszkańcom raczej nie przeszkadza, że już niedługo okolica zostanie ponownie wywrócona do góry nogami. Wszystko za sprawą wielkich inwestycji drogowych, do których przymierza się  miasto. W tej konkretnej sytuacji mowa oczywiście o budowie Nowej Świętokrzyskiej (będzie dochodzić w rejon pętli Świętokrzyska) i linii tramwajowej, która ma znaleźć się na nowej ulicy.

Warto też wspomnieć, że opisywany tu teren (choć leży na pograniczu Ujeściska i Chełmu) był również przedmiotem zainteresowania ekspertów i mieszkańców pracujących w ramach projektu Quo Vadis, Ujeścisko.

Ile zielonych terenów tutaj zostanie?

Wypracowana mikrostrategia dla Ujeściska-Łostowic zakłada między innymi poszerzenie pasma przyrodniczo-krajobrazowego Parku Oruńskiego o Potok Oruński w kierunku jego terenów źródliskowych oraz o tzw. Park Południowy i zbiorniki retencyjne Świętokrzyska II i I (patrz jedno ze zdjęć do niniejszego artykułu). Opisywana w tekście okolica leżałaby na granicy dużych terenów zielonych - z jednej strony obecnego Parku Oruńskiego, z drugiej - wymyślonego w mikrostrategii Parku Południowego.

Pytanie pozostaje jednak aktualne: ile tak naprawdę zielonych terenów tutaj pozostanie przy tak szybko tworzącej się infrastrukturze mieszkalno-usługowej, a w przyszłości także po wybudowaniu Nowej Świętokrzyskiej?

Po mieście powinno opłacać się chodzić

Eksperci zwracają na jeszcze jeden postulat wypracowanej wspólnie z mieszkańcami mikrostrategii dla tej części Gdańska. Zakłada on pokrycie Ujeściska-Łostowic siecią połączeń, tak by czas dojścia do punktów węzłowych przestrzeni publicznej. pasma usługowego czy pasma przyrodniczo-krajobrazowego nie był dłuższy niż 10 minut. W dużym skrócie: chodzi o to, by ta część Gdańska była zaprojektowana tak, by opłacało się po niej chodzić, a nie jeździć samochodem.

Czy jedyne usługi to tylko markety?

Co ważne, mikrostrategia zakłada także zastąpienie jednego planowanego przez Biuro Rozwoju Gdańska centrum usługowego (nie mowa tu o centrum handlowym, a o punkcie w dzielnicy, który gromadziłby szereg usług) pasmem usługowym wzdłuż najważniejszych projektowanych przestrzeni publicznych dzielnicy tj. ulic Unruga i Nowej Warszawskiej.

Patrząc na to, co dzieje się wokół przyszłej Nowej Świętokrzyskiej widać, że takie pasma usługowe już tutaj się tworzą. Jak bumerang wraca jednak pytanie, czy jedyne usługi w tej części Gdańska będą zamykać się w centrach handlowych, czy też Ujeścisko doczeka się także takich miejsc jak na przykład: puby, restauracje, kino, czy duża biblioteka?