Autor: d.hennig, Data publikacji: 2015-12-08 17:47:00
Mieszkańcy Oruni się martwią, że w ich Parku wycinane są stare drzewa, a sam zieleniec traci swój dawny urok. Urzędnicy uspokajają: nie ma powodów do obaw. Ale czy na pewno? Wciąż pozostało kilka znaków zapytania.
W tym roku ruszyła rewaloryzacja Parku Oruńskiego. Czytelnicy naszego portalu martwią się, czy zmiany w Parku idą w dobrym kierunku.
Jeden z komentujących nasz artykuł: „czy to jest nasz kochany Park Oruński, gdzie ta romantyka starych alejek, kto zezwolił na taką dewastację parku”. Inny internauta: „wycięto sporo pięknych drzew, bo akurat w tym miejscu wychodziła im alejka”.
- Czy rewaloryzacja nie zakłóci ducha starego (historycznego) Parku? - zadaliśmy pytanie Dyrekcji Biura Rozwoju Gdańska, instytucji nadzorującej całą inwestycję.
Urzędnicy: Rewaloryzacja nie zakłóci "ducha Parku"
- Na te prace jest pozwolenie na budowę, a uzyskanie go wymaga pozwolenia pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków (bo park jest pod nadzorem konserwatora). Jak rozumiem - pozwolenie oznacza, że konserwator nie obawia się, że ktoś zakłóci „ducha” parku – w ten dość osobliwy sposób odpowiedział nam Michał Piotrowski z Biura Prasowego w Gdańsku.
Czy w Parku wycięto zabytkowe drzewa?
Mieszkańcy Oruni zastanawiają się również, czy wycięte w trakcie rewaloryzacji drzewa nie były pod ochroną.
- Z Parku Oruńskiego nie znikają 100-letnie drzewa – uspokaja Bogdan Ciecholewski, inspektor ochrony zabytków. - Wszystkie wycięte drzewa pochodziły z okresu po II Wojnie Światowej – dopowiada.
Jak się dowiedzieliśmy, do wycięcia przewidziano drzewa młodsze niż 70 lat. Jaki był powód wycinki? Drzewa zostały wytypowane ze względów sanitarnych (suche, schorowane). Wycięte zostały także samosiewy wrastające w cenny starodrzew, jak również egzemplarze uniemożliwiające poprowadzenie zaprojektowanych ścieżek, placów wypoczynkowych i odtworzenie dawnych ogrodów regularnych.
Będą nowe nasadzenia
Warto też dodać, że obecny etap rewaloryzacji zakłada nasadzenie w tej części Parku Oruńskiego 21 nowych drzew oraz 500 krzewów, nawiązujących do ogrodu botanicznego z II połowy XVIII wieku.
Szykują się zagraniczne akcenty
Jak udało nam się dowiedzieć, gatunki nie występujące w Polsce sprowadzono z zagranicy i stanowić będą one kolejną niewątpliwą atrakcję turystyczną w oruńskim parku. Ta część inwestycji ma zakończyć się do 18 grudnia.
Szukamy dalszych odpowiedzi
To nie wszystkie wątpliwości odnośnie rewaloryzacji Parku Oruńskiego - zapytaliśmy też urzędników o gatunki wyciętych drzew, a także kto zaprojektował ścieżki i jaka jest ich szerokość w stosunku do poprzedniej. Oczekujemy na odpowiedzi w niedalekiej przyszłości.
Do tematu jeszcze wrócimy. Zachęcamy do zgłaszania dalszych pytań odnośnie rewaloryzacji Parku Oruńskiego.