Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2016-08-08 11:26:00
To jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na drogach w Gdańsku – w ten weekend doszło do kolejnego wypadku na łuku ulicy Świętokrzyskiej, tuż przy granicy z Kowalami. Miasto planuje tutaj pewne drobne poprawki, które raczej nie poprawią znacznie całej sytuacji.
- Z naszych ustaleń wynika, że 26-letni kierowca skody nie dopasował prędkości do warunków jazdy, stracił nagle panowanie nad pojazdem, zjechał na drugi pas i uderzył w nadjeżdżające bmw. Mężczyzna z drobnymi obrażeniami trafił do szpitala, został też ukarany mandatem w wysokości 500 złotych – mówi nam Lucyna Siewiert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Do wypadku, o którym informowali nasi czytelnicy, doszło w ostatni weekend. Wszystko działo się na łuku ulicy Świętokrzyskiej, na granicy Gdańska.
To jedno z miejsc, gdzie regularnie dochodzi do wypadków. W ostatnim roku zanotowano ich tutaj kilka. Szczególnie groźny był ten, w którym poważnych obrażeń doznała kobieta w ciąży i jej dwuletnia córka. O tej przerażającej historii pisaliśmy TUTAJ.
Zdaniem mieszkańców południowych dzielnic Gdańska, opisywany tu fragment Świętokrzyskiej jest szczególnie niebezpieczny dla kierowców. - Ostry łuk, wąska ulica, kiepska widoczność. Mimo wszystko kierowcy potrafią się tutaj mocno rozpędzać – komentują.
Urzędnicy zapewniają, że znają problem. W najbliższych tygodniach na tym odcinku Świętokrzyskiej mają zostać zamontowane tak zwane punktowe elementy odblaskowe. Chodzi o montowane na jezdniach odblaski barwy czerwonej, żółtej i białej – w założeniu mają zwiększać bezpieczeństwo na drogach (raczej pozamiejskich).
Nawet sami przedstawiciele magistratu przyznają jednak, że takie odblaski nie rozwiążą problemu. - Tutaj potrzeba gruntownej przebudowy, a na ten moment raczej się nie zanosi – mówi jedna z urzędniczek.