Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2016-12-31 09:44:00
Przypominamy najważniejsze wydarzenia 2016 roku, którymi żyła Orunia. Jak Wam się podoba nasza lista? Co byście do niej dopisali?
Chociaż wciąż niektórzy oruniacy uważają, że ich dzielnica „jest zapomniana przez urzędników”, faktem jest, że w 2016 roku miało tutaj miejsce kilka ważnych inwestycji. Pojawiły się też zapowiedzi kolejnych istotnych przedsięwzięć.
Do tej pierwszej listy z pewnością trzeba zaliczyć remont kolejnego odcinka Traktu św. Wojciecha, który przez kilka tygodni spowodował sporo utrudnień dla kierowców. Z mniejszych remontów trzeba wspomnieć o pracach na ulicy Starogardzkiej i wciąż trwających robotach na Raduńskiej.
W 2016 roku miały też miejsce prace w Parku Oruńskim, chociaż rewaloryzacja zieleńca nie wszystkim przypadła do gustu. Zmiany w Parku pociągnęły za sobą wielką wycinkę – pisaliśmy, że w listopadzie z krajobrazu Parku Oruńskiego „zniknęło” blisko 180 drzew.
W 2016 miasto kupiło też stojący odłogiem ratusz oruński. Wydaje się już pewne, że budynek ten stanie się siedzibą dla mediateki, ale będzie też miejscem dla lokalnej rady dzielnicy i pozarządowych organizacji. To nie jedyna ważna zmiana dla Gościnnej – otworzono tutaj warsztat kowalski, który znajduje się na tyłach kawiarni.
Remontowano też zabytkową Bramę Nizinną, a miasto przygotowywało się też dla istotnej dla oruniaków inwestycji – czyli budowy basenu na ulicy Smoleńskiej. Według zapowiedzi, będzie on gotowy w 2018 roku.
Ostatnie miesiące zostaną zapamiętane na Oruni także i z innego powodu. Chodzi o rewitalizację całej dzielnicy – pojawił się już konkretny plan, a także terminy tego najważniejszego dla Oruni przedsięwzięcia. Szczegóły będą ustalane w 2017 roku, ale śmiało można powiedzieć, że takiego zastrzyku gotówki Orunia po wojnie nigdy wcześniej nie miała. Ot taki, bardzo, ale to bardzo lokalny Plan Marshalla – z tym, że płatnikiem nie są tutaj Amerykanie, a Unia Europejska.
A propos sporych inwestycji, to Orunia wciąż nie może doczekać się większego przełomu w sprawie najważniejszej dla wielu tutejszych mieszkańców. Chodzi oczywiście o brak bezkolizyjnego przejazdu i odcięcie dzielnicy rogatkami.
W 2016 roku dzielnica doczekała się kolejnych szlabanów (m.in. w okolicy ulicy Równej), ale urzędnicy obiecali wspólne działania z PKP, by znaleźć pieniądze na sfinansowanie budowy wiaduktu w ciągu Nowej Podmiejskiej. Za sprawą lokalnej Rady Dzielnicy temat ten wciąż żyje, a urzędnicy nie mogą tak po prostu odpuścić.
Z ciekawostek na pewno trzeba wspomnieć mural na Trakcie św. Wojciecha. Przedstawiające Żołnierzy Wyklętych malowidło podobało się wielu osobom.
W 2016 roku Oruniacy znów bawili się na letnich i zimowych festynach, popularnością cieszyła się też impreza „Święto Parku Oruńskiego”.
Z rzeczy najmniej przyjemnych – niestety w 2016 doszło do kilku śmiertelnych wypadków w pobliżu oruńskich przejazdów kolejowych.