Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2017-01-09 17:42:00
Miasto oddało dzisiaj do użytku kolejne mieszkania komunalne. Tym razem jednak nie na Oruni, a na Ujeścisku. Urzędnicy chwalą się miejską polityką mieszkaniową, ale w przeszłości nie obyło się bez poważnych wpadek w tym względzie.
Nowe budynki przy ulicy Piotrkowskiej 72 i 74 będą domem dla 85 rodzin. Są tu mieszkania jedno, ale także 2- i trzypokojowe. Najmniejsze z nich liczy sobie nieco ponad 31 mkw., te największe mają 62,5 mkw.
Na nowym osiedlu jest też 21 garaży. Budynki wyposażono w windy, a teren wokół budynków zagospodarowano.
Wszystkie lokale będą wynajmowane przez Gminę Miasta Gdańsk od Towarzystwa Budownictwa Społecznego „Motława” Sp. z o.o. jako mieszkania komunalne – informują urzędnicy.
- Mieszkania są w standardzie „pod klucz”, czyli praktycznie gotowe do zamieszkania – na dzisiejszym spotkaniu z nowymi lokatorami mówił zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak. Klucze do mieszkań wręczał dzisiaj prezydent Paweł Adamowicz.
Budowa budynków przy ul. Piotrkowskiej 72 i 74 na Ujeścisku trwała 13 miesięcy, a jej koszt wyniósł ponad 13 mln złotych. Bezzwrotne dofinansowanie z Funduszu Dopłat wyniesie blisko 5 mln złotych.
Jak informują przedstawiciele magistratu, w latach 1998 – 2016 miejskie spółki budowlane (Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Motława”, Gdańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego oraz Gdańska Infrastruktura Społeczna) wybudowały łącznie 3 069 nowych mieszkań dla gdańszczan.
Jedną z takich inwestycji jest niewielkie osiedle przy Trakcie św. Wojciecha, gdzie w 2013 roku do trzech budynków wprowadziło się 270 lokatorów.
- Do końca 2018 roku Miasto zamierza wybudować w Gdańsku kolejnych ponad 420 lokali mieszkalnych – przypomina prezydent Piotr Grzelak.
Urzędnicy chwalą się miejską polityką mieszkaniową, ale w przeszłości nie obyło się jednak bez poważnych wpadek w tym względzie. Jednym z przykładów jest chociażby kwestia korupcji w gdańskim magistracie, gdzie pięć byłych już urzędniczek Wydziału Gospodarki Komunalnej podejrzewanych jest o przyznawanie mieszkań za łapówkę. Dzisiaj pomorscy prokuratorzy skierowali w tej sprawie akt oskarżenia do sądu.
Inną kwestią jest wciąż spore zadłużenie lokali komunalnych, które liczy się w dziesiątkach milionów złotych. Miasto ma też problem z zagospodarowaniem pustostanów. Według niedawnych obliczeń, jest ich w mieście około 600.