Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2017-02-27 08:45:00
Zawsze to powtarzałem, że trzeba łamać schematy związane z Orunią, i że warto pisać o tej dzielnicy - mówił Krzysztof Kosik, autor książki "Oruńskie Tango", która w ten weekend została oficjalnie zaprezentowana czytelnikom.
Blisko 100 stron, siedem opowiadań i wszystkie dotyczą Oruni - w weekend w Gościnnej Przystani odbyła się prezentacja książki "Oruńskie Tango". Napisał ją Krzysztof Kosik, mieszkaniec ulicy Gościnnej, który ma już na swoim koncie publikację "Oruński Antykwariat".
"Oruńskie tango" opisuje zdarzenia, które miały miejsce od połowy XIX wieku aż do czasów współczesnych. To historie fabularyzowane, opierające się na prawdziwych postaciach i zdarzeniach. Niektóre z imion i nazwisk zostały w książce zmienione.
Jedna z historii to wspomnienia autora z wydarzeń grudniowych 1970 roku, w których brał udział jako nastolatek.
Spotkanie autorskie, na którym czytano spore fragmenty nowej książki, przyciągnęło kilkadziesiąt osób. - Wokół Oruni narosło wiele mitów, trzeba łamać schematy. Moja książka to właśnie taka próba - mówił Kosik.
Książka liczy sobie 93 strony i kosztuje 25 złotych. Nakład to 1000 egzemplarzy. Sprzedaż organizuje między innymi Księgarnia Internetowa Wydawnictwa Bernardinum.