Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2017-03-10 10:08:00
Dwa radiowozy brały udział w nocnym pościgu za volkswagenem, którego kierowca nie chciał zatrzymać się do kontroli. Okazało się, że 42-letni gdańszczanin był pod wpływem alkoholu, a w przeszłości był już notowany za podobne przestępstwo.
- W środę około godziny drugiej w nocy patrol policji zauważył volkswagena golfa, którego kierujący na widok radiowozu wyraźnie zwolnił. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać auto do kontroli drogowej. Kierowca golfa zamiast zatrzymać się, przyspieszył i zaczął uciekać – relacjonuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Rozpoczął się pościg. Wkrótce dołączył do niego także drugi radiowóz z komisariatu przy ulicy Platynowej. Uciekający kierował się w stronę Traktu św. Wojciecha. Na wysokości ulicy Rejtana radiowozy zablokowały volkswagena i jego kierowca musiał się zatrzymać.
Za kierownicą siedział mężczyzna, od którego policjanci od razu wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 42-gdańszczanin ma w wydychanym powietrzu ponad promil alkoholu.
- Samochód został odholowany, a sprawca trafił do policyjnego aresztu. Policjanci zabezpieczyli także angielskie prawo jazdy, które posiadał przy sobie – informują policjanci.
Jak podają śledczy, 42-letni gdańszczanin był już wcześniej notowany za jazdę pod wpływem alkoholu, a także za kradzież z włamaniem.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat więzienia.