Pierwsza taka relacja po polsku [FILM]. "Żeby zrozumieć Orunię, trzeba przeczytać tę książkę"

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2017-03-21 12:05:00

Najprawdopodobniej już na przełomie kwietnia i maja będzie można kupić kolejną książkę o Oruni. Napisało ją dwóch naukowców, tłumacząc XIX-wieczny przekaz sołtysa Oruni, Ernsta Waage. W ramach promocji odbędą się spotkania autorskie, a już teraz przygotowany został promocyjny filmik. Znajdziecie go na końcu artykułu.

Autorami książki, która nosi tytuł "Szczegółowa historia Oruni" są Aleksander Masłowski, trójmiejski przewodnik i wielki popularyzator historii Gdańska, a także historyk Roman Kowald. Wspólnie przetłumaczyli napisaną po niemiecku, XIX-wieczną pozycję, której autorem był ówczesny sołtys Oruni.

"Jedyny tak bogaty przekaz z tego okresu"

W książce, którą teraz będzie można przeczytać po polsku, znajdą się fragmenty o dawnym kościele, parku, karczmach, układzie ulic. Są też i narzekania na władze Gdańska, które zdaniem sołtysa, nie wywiązywały się należycie z obowiązków wobec pobliskiej wsi.

- Dzieło Ernsta Waage to książka szalenie ważna dla Oruni, bo jest to właściwie jedyny przedwojenny i tak bogaty przekaz na temat tej właśnie dzielnicy. Do tej pory można było go przeczytać tylko po niemiecku. Teraz z klimatem XIX-wiecznej Oruni będą mogły zapoznać się osoby, które nie mówią w tym języku - podkreśla Masłowski.

Będą spotkania autorskie

I dodaje: - Mogę śmiało powiedzieć, że ta książka pozwoli zrozumieć także i współczesną Orunię, chociażby jej kształt, czy charakter społeczny.

Więcej na temat książki przeczytacie w naszym poprzednim artykule.

"Szczegółowa historia Oruni" będzie liczyć sobie około 200 stron i zawierać będzie kilkanaście zdjęć i ilustracji. Pozycja nie ma jeszcze ustalonej ceny. Wiadomo, że będzie można kupić ją w wydawnictwie Pomuchel, w wybranych księgarniach, a także podczas spotkań autorskich. - Nie mamy jeszcze dokładnych dat, ale na pewno kilka spotkań odbędzie się na Oruni, na przykład w tutejszym Domu Kultury - mówi Masłowski.

Oruniacy wsparli projekt

Rozmówca MojaOrunia.pl podkreśla, że książka nie mogłaby powstać, gdyby nie oruńscy sponsorzy, i gdyby nie pomoc Oruńskiego Koła Inżynierów. - Można powiedzieć, że jest to taki wspólny projekt - zaznacza Masłowski

Książka ma być gotowa na przełomie i maja. Ale już teraz autorzy promują swoje dzieło. Zobaczcie ten film.