Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2017-10-10 17:27:00
Wygląda na to, że na nic zdała się mobilizacja mieszkańców Św. Wojciecha i Lipiec, którzy zebrali i złożyli ponad 700 podpisów ws. przywrócenia linii 151. Wicedyrektor gdańskiego Zarządu Transportu Miejskiego w rozmowie z nami przekonuje, że zmiany są konieczne, ale też wyjdą wszystkim na lepsze. Zapowiada jednak kilka korekt.
O kontrowersyjnych (przynajmniej dla niektórych) zmianach w komunikacji miejskiej pisaliśmy TUTAJ. Kością niezgody jest zlikwidowana linia 151, która kursowała z Gdańska do Św. Wojciecha. Mieszkańcy tej części miasta (ale i mieszkańcy Lipiec) podkreślają, że stracili dobre połączenie, i że zmiana wyszła na gorsze.
Likwidacja linii 151. Było pospolite ruszenie, ale pojawiły się też inne głosy
Nie przekonuje ich argument, że linię 151 zastąpiła tutaj linia 132, która kursuje z Gdańska do Św. Wojciecha, ale i dalej do Pruszcza.
"Autobus 151 stanowił naszą wewnętrzną komunikację. Kursował z Gdańska do Św. Wojciecha i tutaj miał swoją pętlę. Nie było takiego tłoku, starsi mieszkańcy mogli usiąść. Tymczasem linia 132 to typowa „przelotówka”, która jedzie dalej do Pruszcza i przez to jest mocno zapchana" – to jeden z wielu utrzymanych w podobnym tonie komentarzy, który pojawił się na naszym portalu.
Ale trzeba też dodać, że w internecie znaleźć można wypowiedzi mieszkańców dzielnicy, którzy uważają, że wraz z likwidacją "151" nic złego się nie stało, autobusy wcale nie jeżdżą przepełnione, a mieszkańcy Św. Wojciecha nie powinni liczyć na specjalne względy w postaci "wewnętrznej linii autobusowej".
Ale kilka tygodni temu w Św. Wojciechu i Lipcach rozpoczęła się mobilizacja mieszkańców. Zebrano w sumie ponad 700 podpisów pod petycją przeciwko likwidacji linii 151. Jak się dowiedzieliśmy, dokument i podpisy zostały złożone do prezydenta.
Zomkowski: mieszkańcy Lipiec, Oruni zyskali dodatkowe połączenie do Pruszcza
Nie wygląda jednak na to, że „151” znów wyjedzie na ulice Gdańska. Wiceszef gdańskiego Zarządu Transportu Miejskiego Sebastian Zomkowski uważa, że trudno tutaj mówić o likwidacji linii 151, gdy – jak przekonuje – w jej miejsce pojawiła się linia, która została wydłużona do Pruszcza Gdańskiego. - Dzięki temu mieszkańcy Lipiec, Oruni zyskali dodatkowe połączenie do Pruszcza – przekonuje.
Ale zapowiada też wprowadzenie kilku korekt w funkcjonowaniu miejskiej komunikacji, które mają wejść w życie 14 października.
O takie korekty zabiegają mocno radni dzielnicowi z Oruni. Na swoim profilu opublikowali grafikę, na której widać listę planowanych przez ZTM korekt.
Co zmieni się od 14 października?
- Autobusy linii 200 będą obsługiwać przystanek "Św. Wojciech";
- drobna korekta jazdy linii 132 z uwagi na konieczność korekty czasów przejazdu i przyspieszeniu odjazdów w Pruszczu Gdański; mniejsze odstępy do poprzedniego pojazdu linii pruszczańskiej spowoduje mniejsze napełnienie autobusów linii 132;
- nowy kurs linii 132 w dni powszednie o godz. 22:14 z Dworca Głównego do Pruszcza Gdańskiego;
- w dni powszednie, dotychczasowy pierwszy kurs linii 189 rozpoczynający bieg z Gościnnej w kier. Centrum zostanie wykonany na pełnej trasie z Maćkowych;
- codziennie kurs linii 189 o godz. 22:37 z Wałów Piastowskich do Maćkowych i z powrotem zostanie opóźniony o 5 minut
Mateusz Korsztun z Rady Dzielnicy „Orunia-Św. Wojciech-Lipce” w rozmowie z nami podkreśla: - To tylko część wnioskowanych przez nas zmian. Nadal czekamy na informacje odnośnie przystanków "na żądanie" oraz linii 113 oraz 210. Cieszy fakt, że większość przekazanych przez nas postulatów zostanie wprowadzona w życie.