Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2018-04-08 10:38:00
Na swoim koncie ma zwycięstwa na Mistrzostwach Polski i w Pucharze Polski, może też pochwalić się kilkoma rekordami naszego kraju. Teraz przed młodą orunianką pojawiła się szansa wyjazdu na czerwcowe Mistrzostwa Świata do Kanady. By jednak zrealizować ten cel, 23-latka potrzebuje około 12 tysięcy złotych na zorganizowanie całej podróży. W internecie już wystartowała zbiórka. Każdy może dołożyć tutaj swoją "cegiełkę".
Paulina Szymanel ma 23 lata i całe życie mieszka na Oruni. Jest drobną kobietą, która mierzy 153 cm wzrostu, a jej waga oscyluje w granicach 45 kg. Patrząc jednak na jej dokonania, nie sposób powiedzieć krótko: pozory mylą. Pani Paulina trenuje podnoszenie ciężarów i robi to naprawdę w sposób wyjątkowy. Dość wspomnieć, że w październiku 2017 roku wygrała Mistrzostwa Polski w Sosnowcu, w kategorii juniorka do 23 lat i w kategorii wagi poniżej 47 kg. A kilka miesięcy później w marcu tego roku poczas Pucharu Polski wygrała w obu swoich kategoriach.
23-latka uprawia tzw. trójbój siłowy. - Sport ten polega na wykonaniu trzech bojów z jak największym obciążeniem, i z zachowaniem odpowiednich zasad. Te trzy boje to: przysiad ze sztangą (sztanga umieszczona na plecach, przytrzymywana rękoma), wyciskanie leżąc (ciało leży na ławce, należy opuścić sztangę na mostek i podnieść ją ku górze) i martwy ciąg (podniesie sztangi z ziemi do wyprostowania pleców) – wylicza orunianka.
23-latka ma już na swoim koncie kilka rekordów Polski w swojej kategorii. W przysiadzie jest to wynik 103,5 kg, w wyciskaniu leżąc – 63 kg, a w trójboju – 286,5 kg. W swojej kategorii w Polsce orunianka nie ma sobie równych. Robi to wrażenie także i dlatego, że pani Paulina zaczęła przygodę z profesjonalnym przygotowywaniem się do zawodów kilkanaście miesięcy temu.
- Wcześniej oczywiście też ćwiczyłam na siłowni, miałam więc pewne osiągnięcia. I zawsze byłam dość silna. Kiedyś na siłowni zauważył mnie trener Arek Jasiński, który powiedział mi, że podnoszę naprawdę spore ciężary. I zaproponował mi przygotowanie się do pierwszych zawodów. Spróbowałam i nie żałuję – mówi nasza rozmówczyni.
Po sukcesach w Polsce, orunianka zakwalifikowała się do Mistrzostw Świata w Kanadzie. To bardzo dobra wiadomość, ale jest i zła. - Jest to sport niszowy i taki wyjazd musi być niestety opłacony z kieszeni zawodników. Wyjazd obejmuje zarówno moją osobę, jak i mojego trenera. Potrzebujemy około 12 tysięcy, dla mnie jest to bardzo duża kwota, na którą mnie po prostu nie stać – mówi nam orunianka.
Mistrzostwa w Kanadzie odbędą się na początku czerwca tego roku. Pani Paulina już zapoczątkowała internetową zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Są już pierwsze wpłaty, ale do uzyskania potrzebnej sumy, droga wciąż daleka. - „W związku z tym zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o wsparcie w spełnieniu marzenia, o którym nie sądziłam nawet, że będę miała okazję spełnić tak szybko! (,,,)To dla mnie ostatnia szansa na start na takiej imprezie w kategorii juniorek! Będziemy wdzięczni za wszelką okazaną pomoc!” - pisze orunianka na stronie zbiórki.