Miasto wreszcie zabiera się za niebezpieczne skrzyżowanie. Jest szansa, że w tym roku powstanie tu rondo

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2020-01-21 14:46:00

Kiepska widoczność, słabe oświetlenie i oznakowanie, brak chodników, a na domiar złego pędzący kierowcy - skrzyżowanie Starogardzkiej z Niepołomicką i Czerską wymaga poprawy bezpieczeństwa. Miasto - po apelach m.in. lokalnych radnych dzielnicy - wreszcie reaguje i obiecuje, że powstanie tutaj rondo. Zmian ma być jednak więcej.

Starogardzka, którą z Traktu św. Wojciecha można wyjechać poza granicę Gdańska, jest ważną arterią południowego Gdańska. Wzdłuż niej powstają kolejne osiedla, a w ślad za nimi miasto powoli inwestuje pieniądze w nową infrastrukturę albo w remont starej. Dość wspomnieć, że jeszcze kilka lat temu na wielu obszarach Starogardzkiej nie było nawet chodnika.

Ważne skrzyżowanie "do poprawki"

Teraz jest lepiej, ale wciąż o pomstę do nieba woła skrzyżowanie Starogardzkiej z Niepołomicką i Czerską. Nie ma tu odpowiedniego oświetlenia, chodników, odpowiedniego oznakowania. Niekiedy trudno włączyć się do ruchu wyjeżdżając z Niepołomickiej lub Czerskiej (na jej końcu powstają kolejne osiedla).

O przebudowę tego skrzyżowania od miesięcy zabiegają niektórzy radni miasta, a także lokalni radni dzielnicy. W zeszłym roku w odpowiedzi na interpelację radnej miasta Joanny Cabaj  wiceprezydent Piotr Grzelak informował, że trwa procedura dotycząca uzgadniania dokumentacji technicznej na budowę ronda turbinowego, właśnie na tym skrzyżowaniu.

Teraz pojawia się więcej szczegółów, plus najważniejsza informacja dotycząca terminu startu tej inwestycji. Mówią nam o tym przedstawiciele władz rady dzielnicy "Orunia Górna - Gdańsk Południe": Zenobia Glac-Ściebura i Przemysław Haluk.

Rondo, chodniki, zatoczka

- Na skrzyżowaniu Niepołomicka/Starogardzka/Czerska powstanie rondo. Z informacji od Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wiemy, że prace rozpoczną się w tym roku. Środki finansowe są już zabezpieczone, czekamy na rozpisanie przetargu na wykonanie prac - informuje Glac-Ściebura.

Potwierdza to Haluk: - Mamy informację z miasta, że pieniądze na tę przebudowę są zarezerwowane w budżecie miasta.

Jeżeli procedura przetargowa pójdzie zgodnie z planem, można spodziewać się, że przebudowa skrzyżowania ruszy jeszcze w tym roku.

Haluk podkreśla, że przebudowa skrzyżowania oznacza nowe rondo, ale oprócz tego pojawią się tutaj też nowe chodniki i nowa zatoczka dla autobusów. Do budowy tej zatoczki miał dołożyć się pobliski supermarket, który powstaje obok.

Lepszy dostęp do cywilizacji, czyli bliżej do autobusu

- Z nowym rondem wiąże się jeszcze to, że miasto wydłuży linię autobusową 189. Do tego ronda właśnie. Teraz "189" jedzie do mleczarni Maćkowy, której przecież już nie ma. Mało ludzi z tego korzysta. Jak autobus będzie jechał do ronda, to korzystać z niego będzie więcej ludzi - ocenia Haluk. - Docelowo kiedyś "189" ma też skręcić w Czerską - dopowiada.

Przewodniczący Rady Dzielnicy Orunia Górna - Gdańsk Południe uważa, że budowa ronda rozwiąże kilka problemów. - Będzie bezpieczniej, a mieszkańcy pobliskich osiedli będą mieć bliżej do autobusu 189 - mówi nam Haluk.