Koronawirus. Sytuacja w Gdańsku

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2020-03-10 18:03:00

Na ten moment w Polsce potwierdzono 21 przypadków koronawirusa. Na Pomorzu nie odnotowano ani jednego takiego przypadku. W Gdańsku - tak jak w całej Polsce - odwołane zostały imprezy masowe. Nie odwołano zajęć w szkołach. Na Oruni tak jak dotychczas funkcjonuje Dom Sąsiedzki. O wszystkich zmianach będziemy informować na bieżąco.

Na Pomorzu 815 osób znajduje się pod nadzorem epidemiologicznym. To standardowa procedura, polegająca m.in. na tym, że w określonych przypadkach sanepid przeprowadza wywiady telefoniczne (każdego dnia przez 14 dni) i na bazie zdobytych informacji decyduje, czy osoba powinna zgłosić się do szpitala zakaźnego na dalsze badania.

"Określony przypadek" to np. sytuacja, gdy osoba wróciła ostatnio z Włoch, czyli z kraju, gdzie w ostatnich tygodniach zanotowano duży wzrost zachorowań na koronawirusa.  Z takimi osobami telefonicznie kontaktuje się sanepid, sprawdzając stan ich zdrowia. Jeżeli osoba poczuje się gorzej, trafi do szpitala zakaźnego. I tam zostanie przebadana na obecność koronawirusa.

Obecnie w trójmiejskich szpitalach zakaźnych hospitalizowanych jest osiem osób. Na ten moment - co potwierdza rzecznik pomorskiego sanepidu - w województwie nie odnotowano ani jednego przypadku koronawirusa.

W całej Polsce, decyzją premiera, odwoływane są imprezy masowe powyżej 1000 osób. Również w Gdańsku.

W mieście nadal otwarte są szkoły, żłobki i przedszkola. Prezydent Dulkiewicz nie podjęła decyzji o ich zamknięciu. To się może zmienić po jutrzejszym spotkaniu, gdzie z premierem Morawieckim spotykają się prezydenci większych miast w Polsce. Na dzisiejszej konferencji włodarz Gdańska przyznawała, że sytuacja jest poważna, ale apelowała, by nie wpadać w panikę.

W Gdańsku do odwołania zawieszono sprzedaż biletów przez prowadzących komunikacji miejskiej (bilety trzeba nabywać w inny sposób, np. przez aplikacje).

Gdański magistrat apeluje też, by ludzie rozważyli "praktyki religijne we własnym domu z pomocą radia i telewizji a nie w kościołach i kaplicach". Nie ma informacji o tym, by w Polsce odwoływano msze.

W najbliższą niedziele msze będą odbywać się m.in. w kościele przy ulicy Gościnnej. Proboszcz z tej parafii przypomina, że w jego kościele były już m.in. odczytywane informacje od ministra zdrowia, a wierni, którzy obawiają się koronawirusa, mogą przyjmować komunię świętą nie do ust, a na rękę.

Na ten moment działa też Dom Sąsiedzki przy ulicy Gościnnej i nie są odwołane tu żadne zajęcia. To się jednak może zmienić w najbliższych dniach. O wszystkich zmianach będziemy informować na bieżąco.