Trwa remont Równej, ale urzędnicy zapomnieli o pieszych. "Pozostaje się teleportować"

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2021-03-11 17:30:00

"Czy może mam z dzieckiem chodzić po najruchliwszej i najwęższej ulicy Gdańska? Dlaczego narażacie mnie na rozjechanie ciężarówkami z cementem oraz naczepami wieloosiowymi na samochodach typu TIR!?" - pyta pan Adam. I pokazuje, jak w trakcie remontu Równej, miasto zapomniało o pieszych. Jest odpowiedź miasta.

"Czy Gdański Zarząd Dróg i Zieleni oraz Miasto Gdańsk może wyjaśnić jak piesi mają się poruszać po ulicy Równej w czasie remontu, bo w tej chwili chyba pozostaje się teleportować, co pozostaje poza możliwością większości osób. Czy można wypożyczyć teleport od urzędników?!?" - ironizuje pan Adam.

Mieszkańcowi Oruni nie jest jednak do śmiechu. W swoim wpisie, który zyskuje coraz większą popularność na Facebooku, zwraca uwagę, że miasto "zapomniało" o pieszych na ulicy Równej. Pan Adam wie co mówi, mieszka bezpośrednio przy remontowanej Równej.

"Czy może mam z dzieckiem chodzić po najruchliwszej i najwęższej ulicy Gdańska? Dlaczego narażacie mnie na rozjechanie ciężarówkami z cementem oraz naczepami wieoosiowymi na samochodach typu TIR!?" - to kolejne pytania pana Adama, który o zainteresowanie się tematem poprosił też naszą redakcję.

Dziś rano wysłaliśmy pytania do rzeczników miasta, Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska i do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Na ten moment - mimo że urzędnicy mieli cały dzień na przygotowanie odpowiedzi - nikt z magistratu nie kwapił się zabrać głosu.

Gdy tylko otrzymamy odpowiedź magistratu, od razu ją zamieścimy.

Temat zna też lokalna rada dzielnicy, która w tej sprawie również pisała do urzędników. Jak się dowiedzieliśmy, urzędnicy obiecali interwencję.

Okazuje się, że konkretną odpowiedź otrzymał już pan Adam.Urzędnicy napisali do niego: "Informujemy, że po przeanalizowaniu projektu tymczasowej organizacji ruchu i zgłoszeń mieszkańców, Wykonawca zmieni kolejność etapów robót (po przywróceniu możliwości bezpiecznego przejścia na rozebranym odcinku robót) tj. przeniesie roboty na drugą stronę ulicy Równej. Powyższa zmiana skutkować będzie wykonaniem chodnika na jednej stronie ulicy Równej, a następnie przystąpienie do rozbiórki chodnika już istniejącego.

Czy taka odpowiedź satysfakcjonuje oruniaka? - Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w praktyce. Bo na realną zmianę trzeba pewnie będzie jeszcze trochę poczekać. Ale wie pan, dziwie się, że przy planowaniu tego remontu, nikt wcześniej nie pomyślał o pieszych. Miasto powinno dużo wcześniej planować takie rzeczy.