Na południu Gdańska takich miejsc wciąż brakuje. Za Parkiem Oruńskim robi się tłoczno

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2021-04-19 07:36:00

Wykonawca ma jeszcze kilka poprawek do wdrożenia, ale ludzie już teraz korzystają z wybudowanego za Parkiem Oruńskim linarium i placu zabaw. Być może już w maju oficjalnie zostanie otwarte pobliskie boisko.

Gdy zrobi się cieplej, miejsce to tętni życiem. Dzieci oblegają plac zabaw, a na hamakach - w pobliżu nowego boiska - można spotkać i dorosłych.

Tereotycznie cała inwestycja jest wciąż niegotowa, bo jak mówią nam przedstawiciele Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, wykonawca ma do kwietnia zrealizować kilka poprawek. Ale ludziom i tak nie przeszkadza to korzystać z tego miejsca.

Patrząc na sukces zgłoszonego do budżetu obywatelskiego projektu "Aktywny Zbiornik Augustowska", widać że takich miejsc rekreacji w południowym Gdańsku wciąż mocno brakuje.

Wspomniany projekt dotyczy okolic  Zbiornika Augustowska (za pętlą tramwajową Świętokrzyska i za Parkiem Oruńskim). W ramach inwestycji wybudowano już boisko, linarium, plac zabaw, ścieżki i oświetlenie. Wszystko to "wyrosło" za wybiegiem dla psów, niedaleko drogi do Parku Oruńskiego.

Warto wspomnieć, że okolica za Parkiem Oruńskim zmieniła się mocno w ostatnich latach. W ramach innych inwestycji powstał tu już m.in. niewielki plac zabaw, siłownię napowietrzną, wybieg dla psów.

Zrobiono też alejki i schody, którymi można dojść do osiedla Moje Marzenie, a także asfaltowe ścieżki w kierunku Oruni Górnej i pętli tramwajowej Świętokrzyska. Teren leży za Parkiem Oruńskim, a w ostatnich latach miasto etapami buduje asfaltową drogę, która ma połączyć okolicę właśnie z tym zieleńcem.