Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2021-06-04 10:47:00
Kilka dni temu agresywny mężczyzna zabarykadował się w swoim mieszkaniu przy Ubocze 24, a interweniującym policjantom powiedział, że wysadzi blok w powietrze. Negocjacje nie przyniosły skutku i antyterroryści musieli użyć siły. Teraz śledczy informują o zarzutach i tymczasowym areszcie dla 37-latka. Okazuje się, że w przeszłości mężczyzna był już notowany za liczne przestępstwa.
O tej historii pisaliśmy kilka dni temu na portalu MojaOrunia. Policjanci dostali zgłoszenie, że na ulicy Ubocze agresywny mężczyzna chodzi z kijem baseballowym. Według nieoficjalnych informacji, miał grozić jednemu z lokatorów budynku.
Gdy policjanci przyjechali na miejsce, napastnik uciekł do swojego mieszkania i się w nim zabarykadował. Na miejsce przyjechali policyjni negocjatorzy, w gotowości byli też antyterroryści. Mężczyzna nie chciał się poddać, a policjantów ostrzegał, że wysadzi budynek. Mieszkańcy Ubocze 24 zostali ewakuowani z budynku. Po 2 w nocy antyterroryści wyważyli drzwi do mieszkania i obezwładnili 37-letniego mężczyznę.
Jak się okazało, mężczyzna był pod wpływem narkotyków i alkoholu. Policjanci podają teraz, że w przeszłości był już notowany za zniszczenie mienia, kradzieże z włamaniem, rozboje i przestępstwa narkotykowe.
Gdy 37-latek wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty spowodowania fałszywego alarmu, znieważenia policjantów i stosowania gróźb wobec funkcjonariuszy. Grozi mu do 8 lat więzienia.