Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2021-06-10 16:29:00
Na Małomiejskiej doszło do niegroźnej kolizji, gdzie jedno auto wjechało w tył drugiego. Policjantów zaszokowała jednak postawa sprawczyni całego zamieszania. Kobieta była kompletnie pijana. Tłumaczyła funkcjonariuszom, że wypiła tylko jedno piwo do obiadu i że straciła panowanie nad pojazdem bo nosiła szpilki.
Do kolizji doszło na Małomiejskiej. 45-latka kierująca toyotą avensis jadąc w kierunku Podmiejskiej uderzyła w auto przed nią. Wydawało się, że ta z powodu niegroźna sytuacja skończy się krótką wizytą policjantów i nałożeniem mandatu. Okazało się jednak, że kobieta była kompletnie pijana. Badanie alkomatem wykazało 3 promile alkoholu we krwi.
45-latka, która tłumaczyła, że wypiła tylko jedno piwo do obiadu i że w szpilkach trudno się jej hamuje, usłyszała zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Grozi jej do dwóch lat więzienia i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.