Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2021-11-24 17:10:00
Radni dzielnicowi zgłosili do miasta wniosek o przedłużenie linii autobusowej 120, tak by mieszkańcy Oruni mieli bezpośredni dojazd komunikacją publiczną do Matarni i lotniska. - Ewentualnie miasto mogłoby też znacznie usprawnić kursowanie linii 113 - mówią portalowi MojaOrunia. I przekonują, że wiele złego zrobiła zeszłoroczna decyzja miasta, by z dzielnicy wycofać linię 210.
"Po skróceniu linii 210 borykamy się z brakiem bezpośredniego połączenia z Górnym tarasem Gdańska" - to fragment pisma, które radni dzielnicowi z Oruni, Lipiec i Św.Wojciecha wysłali do urzędników, m.in. do dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego.
W dokumencie radni proszą miasto, by linia autobusowa nr 120 została wydłużona na Orunię.
Obecnie "120." kursuje z gdańskiego lotniska do pętli Świętokrzyska. Radni dzielnicowi z Oruni chcą ją wydłużyć w rejon ulicy Gościnnej, gdzie w przyszłości za dawną Zatoką ma powstać nowa pętla.
"Wiemy, że nie nastąpi to od razu, ale obecnie projektowany jest "Rynek Oruński" i do 2023 nowa Pętla za Zatoką powinna być gotowa. Jest zatem czas, aby przepracować potrzeby i możliwości wydłużenia linii 120 lub zaproponować mieszkańcom inne propozycje" - przekonują radni.
- Odczuliśmy brak linii autobusowej 210 na Oruni. Mieszkańcy stracili w ten sposób szybki dostęp do wielu usług. Miasto tłumaczyło swoją decyzję różnymi statystykami, ale naszym zdaniem zapomniało całkowicie o aspekcie społecznym. A prawda jest taka, że kursująca na Orunię linie 210 miała wzmocnić rewitalizację Oruni. Bo dawała oruniakom lepsze połączenie z górnym tarasem Gdańska, ale dawała też szansę, że po rewitalizacji więcej osób będzie przyjeżdżać na Orunię - tłumaczy w rozmowie z portalem MojaOrunia Agnieszka Bartków, szefowa rady dzielnicy "Orunia-Lipce-Św.Wojciech".
Bartków przekonuje, że w dzielnicy brakuje bezpośredniego połączenia w rejon Matarni, czyli miejsca, które obfituje w usługi. - Takich usług na Oruni nie ma - zauważa.
Rozmówczyni portalu używa jeszcze jednego argumentu. - Poza tym w rejonie lotniska znajdują się też firmy i fabryki, w których pracują mieszkańcy Oruni. Im bardzo brakuje bezpośredniego połączenia.
Jeżeli plany radnych zostałyby wprowadzone w życie, autobus 120 wyjeżdżałby z Gościnnej i Małomiejską jechałby w kierunku pętli Świętokrzyska, a dalej kursował już według obecnego schematu.
Radni liczą się z tym, że na taką zmianę nie zgodzą się urzędnicy. Chcą jednak konkretnej odpowiedzi i propozycji ze strony miasta. Sami również zgłaszają alternatywne pomysły. - Pewnym rozwiązaniem jest też znaczne usprawnienie linii 113 - mówi Bartków.
Obecnie linia 113 kursuje z Gościnnej na ulicę Olimpijską, po drodze zatrzymując się też na pętli Świętokrzyska. Radni przekonują jednak, że autobusy jeżdżą zbyt rzadko - w soboty tylko w godzinach od 10 do 16 (1 kurs na godzinę), a w niedzielę wcale. - Gdyby kursów było więcej, oruniacy mieliby lepsze połączenie na pętlę Świętokrzyska, a stamtąd mogliby się przesiadać np. na autobus linii 120.