Powrót do Św Wojciecha ze srebrnym medalem!

Autor: g.adamowicz, Data publikacji: 2023-04-29 17:21:00

- Przed walką staram się zawsze jak najbardziej wyciszyć, skupiam się wtedy na tym, co chce zrobić i staram się nie rozpraszać — mówi portalowi MojaOrunia Kacper Strzemecki, 17-latek ze Św. Wojciecha, który zdobył niedawno srebrny medal w kickboxingu.

Gdański Klub Sportowy Champion funkcjonuje od 1994 roku i wciąż zrzesza wielu utalentowanych ludzi. Jednym z nich jest 17-letni Kacper Strzemecki, mieszkaniec Św. Wojciecha, który ostatnio powrócił z Mistrzostw Polski w Kickboxingu w Nowej Soli ze srebrnym medalem.

- Zawodnikiem klubu Champion jestem od prawie czterech lat. Jak na razie w tym roku stoczyłem 16 walk, zdobyłem tytuł mistrzowski w kickboxingu kick light i full contact oraz wicemistrzostwo w low kicku. Poza tym mistrza wybrzeża w boksie olimpijskim. Przed walką staram się zawsze jak najbardziej wyciszyć, skupiam się wtedy na tym, co chce zrobić i staram się nie rozpraszać — mówi portalowi MojaOrunia Strzemecki.

Zwycięzca pytany o dalsze plany odpowiada, że najbliższym jest przede wszystkim obóz klubowy w lipcu, a następnie mistrzostwa Europy w sierpniu. - Na pewno zostaną ze mną wszystkie wspomnienia i wszyscy poznani ludzie. Trenuję z moimi przyjaciółmi, z niektórymi znam się już bardzo długo, spędzamy ze sobą czas na treningach każdego dnia — podsumowuje zawodnik.

Po wizycie w Nowej Soli kolejne mistrzostwa odbyły się na terenie Będzina i należały do dziewczyn, aż cztery zawodniczki Gdańskiego Klubu Sportowego Champion wywalczyły sobie brązowe i złote medale.

-Następne mistrzostwa czekają nas po majówce w Kartuzach. Niestety Kacpra nie będzie na miejscu, by brać w nich udział. Wielka szkoda, ponieważ miałby ogromne szanse na wygraną — mówi portalowi MojaOrunia Bogdan Bliźniak, trener i jednocześnie założyciel Klubu Champion.

Dawni wychowankowie Bliźniaka mają już swoje dzieci i wnuki, które przyprowadzają na zajęcia do Championa — Wielu moich wychowanków to mistrzowie, narobiłem sobie konkurencji — żartuje założyciel klubu.