Już prawie zielone światło dla "Zatoki"

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2011-08-10 18:31:00

Dzień po naszym artykule na temat problemów „Zatoki” z uzyskaniem od miasta niezbędnych pozwoleń na realizację swojej inwestycji, urzędnicy wydali odpowiednie dokumenty. Budowa hotelu, pomieszczeń biurowych i nowego marketu nareszcie ma szansę się rozpocząć.

- Następnego dnia po artykule na Państwa portalu, dostaliśmy decyzję o warunkach zabudowy. Nie wiem czy to przypadek, czy Pan jest taki dobry – żartuje Grzegorz Glaza, dyrektor ds. administracyjno-technicznych w sieci „Zatoka”. – Czekaliśmy na ten dokument przez rok – przypomina.

Miasto tłumaczyło nam kilka tygodni temu, że zwłoka w wydaniu decyzji spowodowana jest błędami inwestora. Ten ostatni odpierał zarzuty.

Sieć „Zatoka” musi jeszcze dla swojej inwestycji uzyskać pozwolenie na budowę. Przedstawiciele firmy liczą, że w tym przypadku wszystkie formalności zostaną dopełnione dużo szybciej.

Najbliższa sobota to ostatni dzień funkcjonowania położonego przy Trakcie Św. Wojciecha, największego marketu na dzielnicy. Obecny, mocno socrealistyczny w swej formie budynek „Zatoki” zostanie wyburzony we wrześniu.

W październiku ma w tym miejscu ruszyć budowa kompleksu handlowo-usługowego.  Według planów sieci „Zatoka” powstanie tutaj 80-pokojowy hotel, pomieszczenia biurowe, restauracja, sale konferencyjne i nowy sklep o powierzchni blisko 500 metrów kwadratowych.

W połowie przyszłego roku (szefowie „Zatoki” chcą zdążyć przed czerwcowym Euro2012) inwestycja powinna się zakończyć.

W najbliższym czasie opiszemy wieści „z frontu” innej inwestycji na Oruni – budowy marketu „Lidl” na skrzyżowaniu Traktu Św. Wojciecha i Sandomierskiej. – Sytuacja nie jest tutaj do końca jasna – mówią nam przedstawiciele Powiatowego Nadzoru Budowlanego i Miasta. I wskazują na brak konkretnych dokumentów. Tymczasem w rejonie gdzie w przyszłości ma stanąć market, trwają już prace. Czekamy na oficjalną odpowiedź przedstawicieli sieci „Lidl”.