Adamek vs Kliczko...na Gościnnej
Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2011-09-09 18:41:00
Transmisje bokserskiego pojedynku Adamek-Kliczko o tytuł mistrza świata organizacji WBC w wadze ciężkiej, nazywanym przez wielu walką stulecia, będzie można jutro zobaczyć na żywo w Gościnnej Przystani. W niedalekiej przyszłości zarządzający oruńskim Domem Sąsiedzkim chcą zapraszać mieszkańców dzielnicy na transmisje Ligii Mistrzów.
„Starcie gigantów”, „najbardziej oczekiwane wydarzenie sportowe w 2011 roku”, „bitwa stulecia” - fani boksu ostrzą sobie zęby na sobotnią galę we Wrocławiu, której zwieńczeniem będzie pojedynek polskiego pięściarza Tomasza Adamka (187 cm wzrostu, 98 kilo wagi) i ukraińskiego boksera Witalija Kliczko (202 cm, 110 kg). Obaj dżentelmeni należą w swoim bokserskim fachu do najlepszych, teraz przyjdzie zmierzyć im się na ringu. Stawka walki jest wysoka - zwycięzca zdobędzie tytuł mistrza świata wagi ciężkiej organizacji WBC .
Bukmacherzy stawiają zdecydowanie na Witalija Kliczko – jeśli ukraiński bokser wygra, wszyscy którzy obstawiali jego zwycięstwo za każdą postawioną przez siebie złotówkę wygrają 20 groszy (serwis bwin). Analogicznie „za Adamka” można zdobyć prawie 5 złotych.
Pojedynek rozegra się na nowym stadionie we Wrocławiu. Bokserów w akcji zobaczy tam ponad 40 tysięcy osób. Najtańsze bilety kosztowały kilkadziesiąt złotych, za miejsca nieopodal ringu trzeba było zapłacić prawie 2,5 tysiąca złotych.
Telewizje, które wykupiły prawa do transmisji, postanowiły relację z gali przeprowadzić w systemie pay per view, czyli "płacisz i oglądasz".
Aby obejrzeć walkę Adamek vs Kliczko za darmo, można poszukać pubów w okolicy, które pokazują sobotnią galę. Na Oruni można też wybrać się do Gościnnej Przystani (Gościnna 14). Będzie tu można zobaczyć (walki będą wyświetlane na projektorze) kilka ostatnich pojedynków jutrzejszej gali. „Starcie gigantów” ma rozpocząć się krótko po godzinie 23. Gościnna Przystań otwiera swe podwoje o 20:30.
- W Gościnnej Przystani zależy nam na tym, aby mieszkańcy Oruni poznawali się wzajemnie. Działa tu świetlica dla dzieci, jest klubik młodych, seniorzy przychodzą na zajęcia komputerowe. Wspólne oglądanie gali bokserskiej daje możliwość prawdziwej integracji. Nic tak nie łączy jak przeżywanie razem wielkich emocji – mówi Przemysław Kluz, menadżer Domu Sąsiedzkiego.
A tych ostatnich może być tutaj zdecydowanie więcej. W niedalekiej przyszłości zarządzający oruńskim Domem Sąsiedzkim chcą zapraszać mieszkańców dzielnicy na transmisje Ligii Mistrzów.
Organizatorzy jutrzejszego spotkania przypominają, że w Domu Sąsiedzkim obowiązuje zakaz wnoszenia i spożywania alkoholu.