Nowi lokatorzy na Oruni?

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2009-08-14 15:19:00

Ponad 160 mieszkań na Oruni czeka od listopada zeszłego roku na... lokatorów. To rezultat kłótni między miastem a wykonawcą. Wiele wskazuje na to, że strony sporu dojdą w końcu do porozumienia.

Podatki i kłótnie
Po jednej stronie konfliktu mamy władze Gdańska, po drugiej firmę Macieja Grabskiego „Olivia Business Center”. Ta ostatnia wybudowała dla miasta trzy budynki (na Oruni i Zakoniczynie) w ramach programu „Mieszkania za grunt”. W zamian miała otrzymać 3,5 hektarową działkę przy hali Olivia. Transakcja nie doszła jednak do skutku. Poszło o... podatek VAT za oliwski grunt. Ani miasto, ani inwestor nie poczuwali się do jego zapłaty. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Zapadł tam wyrok niekorzystny dla władz Gdańska. Miasto musiało podatek zapłacić. Jego wartość oszacowano na 8 milionów złotych. Na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta wydatek ten został przegłosowany. Miasto i firma Michała Grabskiego wrócili do negocjacyjnego stołu. To dobra wiadomość dla 221 rodzin, które mają wprowadzić się do nowych lokali, wybudowanych przez firmę Macieja Grabskiego. Na Oruni będzie to budynek przy ulicy Ubocze 24.

Nowi lokatorzy

-  Do tych mieszkań trafią osoby z listy oczekujących, to jest głównie z budynków przeznaczonych do rozbiórki ze względu na zły stan techniczny i planowane inwestycje. Są to osoby o różnym statusie i z bardzo różnych dzielnic miasta – informuje Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska.

Do rozbiórki!
Po tragedii w Kamieniu Pomorskim, gdzie w pożarze hotelu socjalnego zginęło 21 osób, w całym kraju nagle rozpoczęły się inspekcje nadzoru budowlanego. Po kontroli okazywało się, że wiele miejskich, dawno nieremontowanych budynków, nadaje się tylko do rozbiórki. W Gdańsku takim przykładem są dwa bloki przy ulicy Na Stępce. Właśnie lokatorzy m.in. z tamtej lokalizacji mają zasiedlić nowe mieszkania przy ulicy Ubocze.
- Miasto poinformowało nas, że mają dla nas lokale właśnie na Oruni. Ponoć już na początku września mamy się tam przenieść. Problem w tym, że nawet jeszcze nowego mieszkania nie widzieliśmy. Nie można wejść do środka. Budynek jest za ogrodzeniem i ochroniarz nie chce nikogo wpuścić – mówi pani Agnieszka z ulicy na Stępce.
- Wszyscy, którzy są na liście mieszkańców nowych bloków i chcą zobaczyć swoje lokale muszą przyjść lub zadzwonić do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Gdańska. Tam ustalane są terminy odnośnie do oglądania mieszkań – odpowiada Michał Piotrowski.

Koniec historii już wkrótce?

Według urzędników podpisanie ostatecznej umowy między miastem a firmą Macieja Grabskiego ma nastąpić pod koniec sierpnia. Jeżeli tak się stanie, od września do budynku przy ulice Ubocze 24 zaczną wprowadzać się pierwsi lokatorzy.