Nie świeci w ciemności, ale...
Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2012-04-26 12:09:00
Jacek Gulczewski, oruniak, który rok temu odwiedził Czarnobyl zaprezentuje jutro (27.4) w Gościnnej Przystani zdjęcia ze swojej wycieczki. Nie zabraknie też komentarza autora. Wstęp wolny!
Czarnobyl, „miasto widmo”, wyludnione od 1986 roku, kiedy to w reaktorze pobliskiej elektrowni jądrowej doszło do wybuchu. Niełatwo się tam dostać. Rok temu udało się to mieszkańcowi Oruni. Pan Jacek, fotoreporter z ulicy Nowiny wygrał ogólnopolski konkurs. Nagrodą była właśnie wycieczka do Czarnobyla.
Przez 24 godziny oruniak fotografował wyludnione miasto. - Najlepsze zdjęcie, z mojej wizyty w Czarnobylu, zrobiłem z dachu 16 piętrowego budynku. Mogłem spojrzeć na wyludnioną Prypeć, a na horyzoncie widziałem grobowiec uszkodzonego reaktora czarnobylskiej elektrowni jądrowej. Ten widok zrobił na mnie ogromne wrażenie – mówił nam autor.
Teraz poczuć „jak to jest” będą mogli też mieszkańcy Oruni. Pan Jacek przygotował około 220 zdjęć ze swojej ubiegłorocznej wycieczki, które jutro (27.4) wyświetli w Gościnnej Przystani. Pokaz fotografii będzie przeplatany komentarzem autora. Uczestnicy spotkania będą mogli zadawać swoje pytania.
Pokaz, noszący nazwę „Piołunu gorycz” był już prezentowany w gdańskiej Scenie Muzycznej, na wystawach Gdańskiego Towarzystwa Fotograficznego, a także w Przywidzu. – Najdziwniejsze pytanie, które mi zadano, było następujące: czy nie świeci Pan w ciemności? – uśmiecha się pan Jacek
Jutrzejszy pokaz rozpocznie się o godzinie 18:30. Wstęp wolny.