Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2012-10-23 15:47:00
Wyburzono już dwie, ale to nie wszystko. Do końca roku na Oruni ma zniknąć jeszcze pięć kolejnych budynków. W 2013 następnych pięć.
24. 10 - Nadesłane na nasz adres e-mail sprostowanie Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych, który wcześniej przekazał nam niepełne dane. "GZNK informuje, że budynek przy ul Sandomierskiej 10 nie jest przeznaczony do rozbiórki. Do rozbiórki przeznaczone są pomieszczenia gospodarcze (komórki) znajdujące się na zapleczu budynku Sandomierska 10." Dziękujęmy urzędnikom za szybkie sprostowanie podanej wcześniej przez nich informacji.
Trakt św. Wojciecha 319, Kolonia Orka 8 – to dwa adresy, po których nie pozostał już żaden ślad. Przynajmniej namacalny. Budynki, które przez wiele lat stały w tych miejscach, zostały w tym roku wyburzone. Miasto zleciło firmom zewnętrznym rozebranie obu kamienic. Koszt takiej rozbiórki liczy się od kubatury budynku i wynosi 16,24 zł za m3.
W najbliższych dwóch miesiącach szykuje się na Oruni pracowity okres. Dla firm, które zajmują się wyburzeniami.
- Do końca bieżącego roku przewidzianych do rozbiórki jest 5 obiektów mieszkalnych: Kolonia Postęp 10, Równa 30, Kolonia Mysia 41, Sandomierska 10 i Głucha 6 – wylicza Agnieszka Kukiełczak, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych, urzędu, który w imieniu miasta nadzoruje takie wyburzenia.
To co łączy planowane do wyburzenia budynki to ich stan techniczny - bardzo, bardzo kiepski. Dziurawe dachy, zniszczone klatki, chwiejące się schody, zamurowane okna – takie kamienice nie tylko jednak szpecą otoczenie. W niektórych przypadkach stanowią realne zagrożenie dla mieszkających w nich ludzi.
Te „najgorsze z najgorszych” budynków są oznaczone w dokumentach czterema literami – PINB. Chodzi o nakaz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Decyzja urzędników nakazuje (w Gdańsku wykonuje ją Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych) jak najszybszą rozbiórkę budynku i wykwaterowanie lokatorów do innych, „bezpieczniejszych” mieszkań.
Co ciekawe, zgodnie z Wieloletnim Programem Gospodarowania Zasobem Gminy Miasta Gdańska na lata 2009-13, już do 2011 roku w mieście nie miało być już żadnych budynków z nakazem PINB. Dokumenty mówią jedno, rzeczywistość co innego. Na samej Oruni wciąż do wyburzenia czeka pięć takich budynków.
- Brzegi 4, do wykwaterowania pozostaje jeden lokal. Głucha 6, stan prawny budynku został uregulowany w październiku tego roku, całkowicie wykwaterowany. Kolonia Mysia 38, do wykwaterowania pozostaje jeden lokal. Podmiejska 11, do wykwaterowania pozostały trzy lokale. I Małomiejska 3, do wykwaterowania pozostaje jeden lokal – wymienia Kukiełczak.
Jak informują urzędnicy, całkowite wykwaterowanie tych budynków będzie możliwe dopiero po pozyskaniu lokali zastępczych. Kiedy to się stanie? Nie wiadomo. Póki co więc, na Oruni wciąż są ludzie, którzy muszą mieszkać w budynkach, kwalifikujących się do natychmiastowej rozbiórki.
A skoro o przyszłości mowa, to warto wspomnieć o kolejnych urzędniczych planach.
- W 2013 roku zaplanowano na Oruni rozbiórkę 5 budynków. W chwili obecnej przygotowywana jest dokumentacja do gdańskiego Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków o wydanie decyzji – pozwolenia na rozbiórkę – mówi Kukiełczak.
I podaje adresy kamienic, które najprawdopodbniej w 2013 roku zakończą swój żywot: Brzegi 41A, Małomiejska 16, Mostowa 1A, Trakt Św. Wojciecha 59, Trakt Św. Wojciecha 83A.