Kościelne zabytki w remoncie

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2013-01-10 18:32:00

W rejonie Oruni i Św. Wojciecha trwa sfinansowany ze środków remont dwóch kościołów. Kolejne pieniądze z magistratu mogą też popłynąć tutaj także i w tym roku.

- Trzeba było zdemontować kościelną wieżę, wymienić wszystko wewnątrz, dać nową „blacharkę”. W tym roku remontowany będzie z kolei dach budynku. Może już na jesieni wszystko będzie gotowe – mówią nam robotnicy pracujący przy kościele w Św. Wojciechu.

Obecnie, odnowiona już wieża zamiast „na górze”, znajduje się nieopodal wejścia do kościoła. Pozostałości dawnej konstrukcji znaleźć można jeszcze na podwórku  tuż obok budynku plebani.

Remont sfinansowało miasto. Wszystko dzieje się w ramach dotacji na remonty zabytków  – w nim znajduje się również szereg gdańskich kościołów.
- Osoby duchowne, o ile legitymują się prawem do własności zabytku, są jak najbardziej uprawnione do składania wniosków o dotacje, co też czynią – tłumaczy Anna Dobrowolska z gdańskiego Biura Prasowego.

Kościół św. Wojciecha otrzymał w zeszłym roku dotację w wysokości blisko 101 tysięcy złotych. Być może i w tym roku trafią tutaj kolejne pieniądze z magistratu. - Na edycję 2013 złożono między innymi wniosek na prace remontowo- konserwatorskie dolnej części wieży kościoła w Św. Wojciechu. Tutaj kwota opiewa na 194,226,40 zł – informuje Dobrowolska.

To nie jedyny finansowany przez miasto remont kościoła w tej okolicy. W 2012 kościół Św. Ignacego Loyoli otrzymał dotację na prace remontowo-konserwatorskie w zakresie konstrukcji i szklenia dwóch okien kościoła. W tym roku duchowni złożyli kolejny wniosek „na prace remontowo- konserwatorskie w zakresie konstrukcji i szklenia, trzech okien kościoła”.

Co ciekawe, Henryk Kilaczyński, proboszcz parafii Św. Ignacego w rozmowie z nami twierdził, że w trwającym remoncie nikt jego kościołowi nie pomagał. – Nie chcę wypowiadać się na ten temat. Nie wiem, czy czytelników może to interesować, jakie prace są prowadzone w kościele – usłyszeliśmy.

Być może jednak zainteresuje to podatników. Kościół Św. Ignacego Loyoli (tuż obok położona jest siedziba arcybiskupa Głódzia) otrzymał od miasta już ponad 62 tysiące złotych. A teraz stara się o kolejne 140 tysięcy złotych.

Trzeci kościół w okolicy, czyli ten położony na ulicy Gościnnej, środków z miasta na remonty nie otrzymał. A jak przekonuje Mirosław Dukiewicz, proboszcz parafii, także jego kościół ma sporo potrzeb. – Na pewno przydałby się remont naszego systemu ogrzewania. Myśleliśmy również nad oświetleniem kościoła. Na początku zeszłego roku były na ten temat prowadzone rozmowy z urzędnikami, ale od tego czasu jest cisza – mówi.

Przedstawiciele gdańskiego Biura Prasowego twierdzą, że obecnie planów oświetlenia kościoła na Gościnnej nie ma.

Ale jak nieoficjalnie mówią nam reprezentanci oruńskich organizacji, kwestia iluminacji kościoła na Gościnnej może wrócić. – Urzędnicy obiecali, że każdego roku przynajmniej jedna, większa inwestycja na Oruni zostanie przeprowadzona. W zeszłym roku był remont kuźni, w tym roku będzie boisko na Smoleńskiej. Może w następnym roku jedną z inwestycji byłoby oświetlenie kościoła na naszej oruńskiej Starówce? Będziemy przekonywać do tego magistrat – mówią.