Rusza remont i "uspokojenie" Traktu

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2013-06-18 17:39:00

Wczoraj (17.6) firmie Skanska został przekazany plac budowy, którym przez najbliższe cztery miesiące będzie... ponad kilometrowy odcinek Traktu Św. Wojciecha, od ulicy Ukośnej do ulicy Gościnnej. Nowa nawierzchnia, nowe chodniki, a także azyle dla pieszych, wydzielone lewoskręty, wyprofilowane przystanki – to najważniejsze elementy przyszłych prac. Jest szansa, że robotników doczeka się także i kolejny odcinek Traktu. Może nawet jeszcze w tym roku.

- Umowa na prace została właśnie podpisana, wykonawcą będzie firma Skanska’ – mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Przedmiotem zamówienia jest remont nawierzchni jezdni i chodników Traktu na odcinku od ul. Ukośnej do ul. Gościnnej - dodaje.

Remont rozpocznie się od prac rozbiórkowych. Na całym odcinku rozebrane zostaną istniejące krawężniki, nawierzchnie chodników, znikną płyty betonowe, zdarta zostanie dotychczasowa nawierzchnia jezdni. 

Po tym drogowcy przystąpią już do właściwych robót. Ułożona zostanie nowa nawierzchnia jezdni (warstwa wiążąca i ścieralna). Urzędnicy zapewniają, że na całym odcinku od Ukośnej do Gościnnej (od strony torów) wzdłuż Traktu św. Wojciecha zostanie położony nowy chodnik.

Jak wynika z projektu budowlanego udostępnionego nam przez urzędników, w zdecydowanej większości będą to dwa rodzaje płyt. Pierwszy: płyty betonowe 50x50x7 cm na podsypce cementowo-piaskowej. Drugi, płyty betonowe 30x30x5 o fakturze kamiennej. Chodnik ma mieć szerokość dwóch metrów.

Ponadto zostaną ułożone nowe krawężniki kamienne. Ulica doczeka się też nowych, brukowanych zatok autobusowych.

Ale na tym nie koniec. Równocześnie będą tu prowadzone prace, związane z tak zwanym uspokojeniem ruchu. Mowa o budowie azyli dla pieszych, wydzielenia pasów do lewoskrętów, wyprofilowania przystanków.

Niemalże na całym odcinku wydzielony zostanie dodatkowy, szeroki na 3,5 metra pas do skrętu w lewo. Kierowcy jadący w kierunku Pruszcza będą mogli w ten sposób, jak przekonują pomysłodawcy, bezpiecznie skręcać do wybranych posesji, czy firm. W ten sposób połączenie z Traktem zyskają również budowane obecnie bloki Towarzystwa Budownictwa Społecznego „Motława”.  Lewoskręt przerywany będzie azylami i przejściami dla pieszych.

W okolicy ulicy Ukośnej zmieni się nieco organizacja ruchu w kierunku Gdańska. Kierowcy dostaną do dyspozycji dłuższy niż do tej pory odcinek, w którym mogą poruszać się po dwóch pasach. Po kilkudziesięciu metrach Trakt św. Wojciecha (w kierunku Gdańska) zmieni się tutaj w jednopasmową drogę. Drugim pasem będą wspomniane wyżej lewoskręty, trzecim – pas w kierunku Pruszcza.

Na całym odcinku zostanie usuniętych 22 znaków pionowych – między innymi do lamusa odejdą nakazy jazdy w prawo dla kierowców wjeżdżających na Trakt św. Wojciecha od strony torów.  Drogowców czeka wymalowanie ponad 1000m2 oznakowań poziomych.   

- Trakt przestanie być dziką arterią, gdzie nie wiadomo, czy to są dwa, czy cztery pasy. Wszystko zostanie uporządkowane, ucywilizowane, a bezpieczeństwo pieszych znacznie wzrośnie – mówi Tomasz Wawrzonek, kierownik działu Inżynierii Ruchem w gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

Plan sytuacyjny uspokojenia ruchu na omawianym odcinku można obejrzeć tutaj.

- Cieszę się, że świadomość bezpieczeństwa jest większa. Nie mówi się już „szerokiej drogi”, a „bezpiecznej drogi”. Chcemy uczynić Trakt św. Wojciecha ulicą o odpowiedniej przepustowości i odpowiednich parametrach, ale jednocześnie ma to być droga bezpieczna. Już za dużo ludzi zginęło na tej ulicy, by taki stan mógł dalej funkcjonować – dodaje.

Drogowcy mają już gotową koncepcję uspokajania ruchu na Trakcie Św. Wojciecha na odcinku od Zaroślaka do Sandomierskiej – pisaliśmy o tym tutaj. Ale wiele wskazuje na to, że kolejnym fragmentem arterii „do remontu i uspokojenia” będzie odcinek od Obwodnicy Południowej, do Ukośnej.

- Być może prace ruszyłyby nawet jeszcze w tym roku. Może w przyszłym. Mamy sygnał, aby szykować się do projektowania zmian na tym właśnie odcinku – mówi Łukasz Budziński, jeden z projektantów koncepcji uspokajania ruchu na Trakcie św. Wojciecha, pracownik ZDiZ.

Przy okazji zadaliśmy też pytanie o „Nowy Trakt”, którego koncepcję opisaliśmy tutaj. - Czy ma ona jakikolwiek wpływ na obecną pracę projektantów?

- Nowy Trakt jest na szczęście w sferze dalekich planów. Czemu „na szczęście”? Bo uważam, że ta koncepcja drogi w ogóle nie pasuje do naszych założeń. Powinniśmy raczej dążyć do tego, aby ruch tranzytowy omijał Orunię. Nie powinniśmy budować drogi takiej klasy, która zachęci wszystkich do wjeżdżania i korkowania tej dzielnicy – ocenia Wawrzonek.