"Oruńskie" wnioski, część pierwsza

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2014-02-11 17:47:00

Już ponad 7 tysięcy gdańszczan zagłosowało w Budżecie Obywatelskim. A na co swój głos mogą oddać mieszkańcy Oruni? Prezentujemy dziś szczegółowo kilka wniosków, które dotyczą właśnie tej dzielnicy. Niedługo zaprezentujemy kolejne.

O budżecie obywatelskim pisaliśmy tutaj. W innym artykule pokrótce przedstawiliśmy wszystkie wnioski, które dotyczą Oruni. Dziś bardziej szczegółowo opisujemy sześć z nich. Na które z nich warto zagłosować?

Numer 4. Zagospodarowanie terenu zielonego przy ul. Raduńskiej.

Chodzi o teren przy Kanale Raduni, położony nieopodal wejścia do Parku Oruńskiego. - Jest to rejon miejski, obecnie w żaden sposób niezagospodarowany, rosną dzikie krzaki i wysoka trawa. Celem wniosku jest jak najlepsze urządzenie tego placu. Zrobienie tu małych ścieżek, postawienie stolika do gry w szachy, zadbanie o zieleń – mówi Mateusz Korsztun, mieszkaniec ulicy Rubinowej i wnioskodawca projektu.

W pierwotnym projekcie miała przy ulicy Raduńskiej miała powstać także siłownia na powietrzu. Miasto nie wyraziło jednak zgody na takie rozwiązanie. Najprawdopodobniej taka siłownia powstanie w samym Parku Oruńskim, po tym jak rozpocznie się jego rewitalizacja.

Korsztun, który jest również lokalnym radnym osiedla zwraca uwagę, że zadbany plac w tym miejscu mógłby być przystankiem dla wszystkich, spacerujących wzdłuż Kanału Raduni osób.

Koszt realizacji projektu: 135 tysięcy złotych.

Numer 7. Plac zabaw z altaną ogrodową w Św. Wojciechu.

Mieszkańcy Św. Wojciecha utyskują, że w ich rejonie nie ma właściwie ani jednego placu zabaw dla dzieci. Dyrektorka jedynej tutaj podstawówki postanowiła spróbować zmienić tę niekorzystną statystykę i napisała stosowny wniosek do Budżetu Obywatelskiego. - Wiem, że projekt ma małe szanse, bo społeczność Świętego Wojciecha nie jest liczna. Moim zdaniem jednak wniosek ten może być istotny i dla innych gdańszczan. Zachęcam do głosowania na wniosek numer 7! - przekonuje wnioskodawczyni.

Tak jak i w opisanym wyżej wniosku numer 4, tak i w tym przypadku chodzi o stworzenie kolejnego ciekawego „przystanku” na trasie Gdańsk Główny- Pruszcz. Dlatego też nie byłby to zwykły plac zabaw, ale i miejsce, gdzie mogliby odpocząć dorośli. - Pełna zieleni „altana ogrodowa” znakomicie wpasowałaby się w otoczenie – przekonuje pomysłodawczyni.

Koszt realizacji projektu: 250 tysięcy złotych.

Numer 8. Opracowanie dokumentacji projektowej budowy oświetlenia ul. Ukośnej

Początkowo wniosek miał dotyczyć nie projektu, a budowy oświetlenia ulicy Ukośnej. Miasto stwierdziło jednak, że rok czasu (zwycięskie projekty w Budżecie Obywatelskim mają zostać zrealizowane w 2014 roku) to zbyt mało na stworzenie dokumentacji i na realizację tej inwestycji.

Dlatego też wnioskodawca musiał zmienić swój projekt. I zamiast budowy lamp, jest wniosek o projekt ich budowy.

Lampy miałyby powstać w okolicy ulicy Ukośnej i oświetlać teren od rejonu ulicy Żuławskiej, aż do pobliskiego tunelu kolejowego. Z realizacji tego postulatu najbardziej ucieszyliby się tamtejsi mieszkańcy, którzy w nieoświetlonej i niemonitorowanej okolicy nie czują się bezpiecznie.

Numer 15. Siłownia pod chmurką dla Brzeźna, Nowego Portu, Oruni, Stogów, Krakowca-Górek Zachodnich, Olszynki, Wyspa Sobieszewska.

Wniosek ten zakłada budowę po jednej siłowni w każdej z wyżej wymienionych dzielnic. Ma tę zaletę, że mieszkaniec, dajmy na to, Stogów głosując na „swoją" siłownię, głosuje jednocześnie na inne dzielnice. - Liczymy na głosy mieszkańców z wielu dzielnic. Dzięki temu projekt ma szansę przejść, a Orunia uzyska plac zabaw – mówi Agnieszka Bartków, szefowa „oruńskiej” Rady Osiedla.

Oruńskia siłownia miałby powstać na ulicy Związkowej.
Koszt realizacji wszystkich siedmiu placów zabaw wyliczono na 240 tysięcy złotych.

Numer 20. Pochylnie dla osób z ograniczeniem ruchowym i matek z wózkami dziecięcymi na Oruni przy przystankach autobusowych w rejonie skrzyżowania z ul. Gościnną.

Pierwotnie wnioskodawcy chcieli, by w projekcie ująć również pochylnie w rejonie ulicy Sandomierskiej. Na takie rozwiązanie nie zgodziło się miasto, argumentując, że podany w projekcie fragment Sandomierskiej jest własnością skarbu państwa. Tymczasem Budżet Obywatelski zakłada, że inwestycje mogą dotyczyć tylko miejskich terenów.

Zdaniem wnioskodawców, budowa pochylni na Gościnnej bardzo się w tej dzielnicy przyda. - Na Oruni mieszka dużo osób starszych. Taka pochylnia pomoże im swobodnie przemieszczać się po wale Kanału Raduni, by dojść na przykład do Parku Oruńskiego – argumentowała Bartków, jedna z wnioskodawczyń projektu. Z pochylni będą też korzystać osoby niepełnosprawne, a także matki z dziećmi, które mogą mieć problem z wciągnięciem wózka na wał Kanału Raduni.

Koszt projektu to 135 tysięcy złotych.

Numer 24. Monitoring wizyjny Orunia – ul. Sandomierska, Rejtana, Gościnna, Raduńska, Ukośna, Trakt Św. Wojciecha.

Projekt mówi o 8 kamerach obrotowych i 5 kamerach stacjonarnych w rejonie Oruni, które byłyby podpięte aż pod komisariat na Oruni Górnej. - Dostajemy sygnały od mieszkańców, że na Oruni są potrzebne kamery – mówi Korsztun, wnioskodawca „numeru 24”, radny osiedla.

Początkowo wniosek zakładał budowę 10 kamer obrotowych. Ale z dwóch trzeba było zrezygnować, bo całkowity koszt wniosku przekraczał sumę 500 tysięcy złotych. Jest to maksymalna kwota inwestycji, którą można realizować w tegorocznym Budżecie Obywatelskim w Gdańsku.

Jeżeli projekt o numerze 24 zdobędzie odpowiednią liczbę głosów, w 2014 roku kamery zostaną zainstalowane w kilku miejscach Oruni. Na ulicy Sandomierskiej (kamery będą „obserwować” rejon od Traktu św. Wojciecha, aż po przejazd kolejowy), Rejtana (cała ulica), Gościnnej (okolica przystanków, skwer i dojście do tunelu), Raduńskiej (w okolicy wejścia do Parku i dalej w kierunku ulicy Małomiejskiej), Ukośnej (od Traktu do tunelu), Trakcie św Wojciecha (na wysokości ulicy Bocznej, rejon w okolicy TBS-ów).