Bluesman światowego formatu odwiedził Orunię

Autor: s.Sadowska, Data publikacji: 2014-09-25 12:55:00

O Oruni zrobiło się głośno w świecie bluesa i nie tylko. Wszystko to za sprawą epokowego koncertu, jakiego w tej dzielnicy jeszcze nie było.

To, co wydarzyło się w zeszły wtorek (23.9) w Stacji Oruni przy Dworcowej 9, zasługuje na miano atrakcji kulturalnej najwyższych lotów. Na koncercie w ramach projektu „Spotkania z bluesem”, zagrali w duecie Harmonica Hinds, chicagowski bluesman światowej sławy i Harsh Guitar Mark (Marek Wojtowicz). Koncert poprzedził występ grupy Green Grass z Bydgoszczy.



Harmonica Hinds wraz z Harsh Guitar Mark dali fenomenalny pokaz umiejętności, rozpalając publiczność do czerwoności. Artyści, koncert w Stacji Orunia zaczęli utworami z motywem podróży pociągiem. Na uwagę zasługuje także doskonałe nagłośnienie i obsługa techniczna.

Na imprezę przyszło wiele osobistości świata muzyki, kultury i mediów. Nie zawiedli także sami oruniacy. Szacuje się, że było około 160 osób.

­ - To wielka rzecz i promocja dla Oruni. Nie można tutaj nie być ­ - komentował spotkany na koncercie Krzysztof Kosik, były radny miasta, autor książki na temat historii Oruni.

- Gwiazdy światowego kalibru są szansą dla Oruni. Być może miasto w końcu potraktuje dzielnicę poważnie i zacznie ją odnawiać – słychać było głosy mieszkańców.

Pomysłodawcą i współorganizatorem koncertu był Edmund Sumisławski, pasjonat bluesa, pomysłodawca Fundacji Rollin' Stone of Blues, odpowiedzialny za koncert w 2013 „Rockowo­bluesowy huk na Oruni”, który zgromadził szereg fanów. Zapytany o to czy trudno było sprowadzić chicagowskiego bluesmana do Polski mówił:

­- Harmonica Hinds to żywa legenda. Obecnie jest w trasie po Polsce, w duecie z Markiem Wojtowiczem, który go tu sprowadził. Skorzystałem z jego bytności w kraju i przez Marka, z którym się przyjaźnię, zorganizowaliśmy koncert w Stacji Orunia.

­ - To zdarzenie to piękna promocja dla dzielnicy. Koncert jest memorandum dla ś.p. Marii Jurkowskiej, wielbicielki i propagatorki bluesa. Razem z Markiem chcemy celebrować jej pamięć tworząc muzeum bluesa jej imienia. Dzisiejsze zdarzenie to milowy krok w kierunku budowy międzynarodowej klasy festiwalu bluesowego na Oruni.

­- Cykl „Spotkania z bluesem” ma wymiar także edukacyjny. Chcemy popularyzować i edukować Polaków w kwestii tego gatunku muzycznego – dodawał  Wojtowicz.

Imprezę poprzedziła konferencja prasowa, która odbyła się w CCH Manhattan we Wrzeszczu.