Nowa Podmiejska (i wiadukt przez tory) mogą spaść na dalszy plan

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2014-12-23 17:57:00

Ważą się losy Nowej Podmiejskiej, ulicy, której budowa może zagwarantować oruniakom bezkolizyjny przejazd przez tory. Urzędnicy uaktualniają transportowy plan dla południowych dzielnic i zastanawiają się nad kolejnością budowania poszczególnych ulic w tej części Gdańska.

Kilka lat temu komputer na podstawie danych, opracowanych przez planistów Biura Rozwoju Gdańska, zaproponował optymalny sposób na rozbudowę sieci dróg w południowych dzielnicach Gdańska.

Stworzono model, w którym znalazło się 16 przyszłych drogowych inwestycji na terenie południowego Gdańska (m.in. Chełmu, Ujeściska i Łostowic). Kolejnym zadaniem, które stanęło przed maszyną było posegregowanie całej „szesnastki” według kolejności: od najważniejszej do najmniej istotnej.

Za każdym razem (planiści używali tu różnych metod analizy danych) wyskakiwała następująca trójka: Nowa Bulońska Północna, Nowa Jabłoniowa, Nowa Małomiejska/Nowa Podmiejska.

To właśnie te trzy ulice miały zostać zrealizowane w latach 2014-2020.

Dla oruniaków szczególnie istotna wydaje się być Nowa Małomiejska i Nowa Podmiejska.

Nowa Małomiejska ma połączyć się z aleją Havla i Nową Świętokrzyską, ma dochodzić do Nowej Podmiejskiej, która z kolei będzie przechodzić wiaduktem nad torami kolejowymi. 

To ważna wiadomość dla oruniaków, którzy nie mogą doczekać się bezkolizyjnego przejazdu przez tory i muszą stać na tutejszych szlabanach. Mimo iż mówiło się o budowie takie przejazdu w rejonie ulicy Dworcowej, a mieszkańcy wskazują jeszcze na inne rozwiązanie, urzędnicy (w tym prezydenci) nie kryją, że optymalnym rozwiązaniem byłaby tutaj budowa Nowej Podmiejskiej.

Okazuje się jednak, że jej budowa może opóźnić się w czasie.

- Gdańsk-Południe to rejon miasta, który rozwija się niezwykle dynamicznie. I dlatego musimy nie tylko uważnie śledzić zachodzące tam zmiany, ale również na bieżąco dostosowywać do nich plany inwestycyjne – mówi Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych.

Co to oznacza? Zdaniem urzędników, konieczność aktualizacji Planu Transportowego dla Gdańska Południe. Może się więc okazać, że Nowa Małomiejska/Nowa Podmiejska spadnie na dalszy plan.

Do 15 grudnia można było składać wnioski do aktualizacji Strategicznego programu transportowego dzielnicy Południe w mieście Gdańsku. - W tym terminie wpłynęły 34 wnioski, z których 10 dotyczyło spraw niezwiązanych z aktualizowanym dokumentem – mówi nam Dariusz Wołodźko z gdańskiego Biura Prasowego.

Jeden z wniosków złożyła oruńska Rada Dzielnicy. Radni apelowali do urzędników i polityków, by nie opóźniać realizacji Nowej Podmiejskiej i Nowej Małomiejskiej. Ich zdaniem, ta inwestycja jest kluczowa dla Oruni. Chodzi oczywiście o bezkolizyjny przez tory.

Jak dalej będzie wyglądać uaktualnienie Programu dla Gdańska Południe? Kiedy dowiemy się, jaka będzie kolejność budowy ulic w południowych dzielnicach miasta?
- Złożone do aktualizacji Programu wnioski będą w toku dalszych prac nad dokumentem analizowane i oceniana będzie ich zasadność. Kolejność realizacji elementów systemu transportowego będzie wyznaczona na podstawie analizy wielokryteriowej, a nie na zasadzie plebiscytu wśród mieszkańców – przypomina Wołodźko.

Nad aktualizacją Strategicznego Programu pochylą się również miejscy radni.

Wszystko wskazuje na to, że wstępną, „zaktualizowaną” kolejność poznamy już w kwietniu. Wtedy to przygotowane opracowanie zostanie wyłożone do publicznego wglądu - Będzie można się zapoznać z zaproponowaną kolejnością realizacji poszczególnych elementów systemu transportowego w dzielnicy Południe – precyzuje urzędnik.

- Opracowywana obecnie aktualizacja Programu wskaże jedynie, w jakiej kolejności najlepiej rozbudowywać system transportowy dzielnicy Południe, aby osiągnąć najlepszy efekt funkcjonalny. Ustalenie terminu realizacji nie będzie przedmiotem Strategicznego Programu – dodaje Wołodźko.