Samemu, czy z biurem nieruchomości?

Co nagle, to po diable. To mądre przysłowie sprawdza się również przy zakupie nieruchomości. Pośpiech nie jest tu wskazany. Warto przeanalizować dostępne oferty pod różnym kątem. Jeżeli przy zakupie domu lub mieszkania pomaga nam lokalne biuro nieruchomości np. Novahouse w Gdańsku, mamy ułatwiona sytuację. Wystarczy, że wskażemy aspekty, które nas interesują, a agencja zbierze wszelkie niezbędne informacje. Jeżeli działamy sami, powinniśmy przygotować sobie listę pytań do właściciela. O czym warto pamiętać kupując nieruchomości z rynku wtórnego?

Bez względu na to, czy interesują nas mieszkania gdańskie, domy w Bieszczadach czy nieruchomość w małym miasteczku należy zwracać szczególną uwagę na ich stan techniczny. Mieszkanie, które na początku wydaje nam się niezwykle atrakcyjne pod względem ceny, może okazać się prawdziwą studnią bez dna, jeżeli chodzi o konieczne remonty, a więc i wydatki. Sprawdźmy przede wszystkim stan i szczelność okien, drzwi, kondycję podłóg, ścian i sufitu (szczególnie w miejscach narażonych na zawilgocenie) oraz wyposażenie łazienki i kuchni oraz stan techniczny instalacji.

Sąsiedztwo bardzo ważne

Zapytajmy właściciela o sąsiedztwo. Jeżeli kupujemy mieszkanie, w którym będziemy najprawdopodobniej żyli przez wiele lat, dobrzy sąsiedzi mogą okazać się prawdziwym skarbem, a niewłaściwi, wiecznym utrapieniem.

Należy upewnić się, czy oferta dotyczy pustego mieszkania, czy może właściciel pozostawi w nim wyposażenie, a jeżeli tak, to co konkretnie wchodzi w cenę nieruchomości.

Poprośmy właściciela o doprecyzowanie, jakie opłaty będziemy musieli ponieść, zarówno jednorazowo przy zakupie, jak w przyszłości, będąc właścicielami nieruchomości. Czynsz, opłaty za media, fundusz remontowy, podatek od nieruchomości, opłata gruntowa... dopiero, gdy podsumujemy wszelkie możliwe koszty, będziemy w stanie określić czy inwestycja nam się opłaca.

W kalkulacjach finansowych uwzględnijmy również lokalizację domu lub mieszkania. Nieruchomości gdańskie, poznańskie czy wrocławskie będą z pewnością o wiele droższe. Jednak jeśli pracujemy w którymś z tych miast, lub jeśli uczą się w nich nasze dzieci, kupując mieszkanie na przykład na Orunii, unikniemy bardzo dużych kosztów związanych z wszelkimi dojazdami.