Autor: f.botor, Data publikacji: 2009-11-13 12:49:00
Dzisiaj o 9.30 w oruńskiej "melioratce" odbyło się spotkanie uczniów tej szkoły z b. prezydentem Lechem Wałęsą.
Uczniowie Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska chętnie zadawali pytania Lechowi Wałęsie. Młodych ludzi interesowało wiele aspektów życia prezydenta. Pytania dotyczyły m.in. planów Lecha Wałęsy na przyszłość, sposobu w jaki przekonał prezydenta Jelcyna do wyprowadzenia wojsk radzieckich z Polski, pytano o "wojnę na górze", o rolę Jana Pawła II w obaleniu systemu.
Prezydent Wałęsa mówił o znaczeniu ekologii i internetu w naszych czasach. Mówił także o Oruni. Wspominał jak wyglądał kiedyś "patriotyzm po oruńsku".
- Kiedyś na Oruni mieszkały bardzo bitne chłopaki - żartował - ich patriotyzm polegał na tym, że przepędzali wszystkich obcych.
Lech Wałęsa zachęcał uczniów do jak najszerszego włączenia się w życie swojej dzielnicy i do interesowania się polityką poprzez np. chodzenie na wybory. Po spotkaniu prezydent chętnie fotografował się z uczniami oraz podpisywał książki.
Aleksander Nagucki, dyrektor Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska w Gdańsku:
Ostatni rok to czas wielkich rocznic; pierwsze wolne wybory, Porozumienia Sierpniowe, upadek Muru Berlińskiego. Chcieliśmy uczcić te rocznice zapraszając Lecha Wałęsę jako żyjący symbol tych czasów. Wystąpiliśmy z takim zaproszeniem. Przyznam, że mieliśmy trochę ułatwione zadanie, ponieważ córka pana prezydenta - Brygida, kończyła naszą szkołę. Myślę, że że takie spotkanie to najlepsza lekcja historii najnowszej. Postawa naszych uczniów jest dowodem na to, że młodzi chcą zrozumieć tamte czasy.