Dzielnicowi radni z Oruni źle wydali pieniądze? [POLEMIKA]

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2015-05-26 16:45:00

Działania oruńskiej Rady Dzielnicy należy uznać za przejaw ignorancji - pisze czytelnik naszego portalu i w ostrych słowach atakuje uchwalony przez radnych budżet dla tej dzielnicy. Swoje argumenty przedstawiają też wywołani do tablicy radni dzielnicowi z Oruni.

O budżecie Rady Dzielnicy "Orunia-Św. Wojciech-Lipce" pisaliśmy niedawno. Przypomnijmy, w tym roku radni dzielnicowi z Oruni i Św. Wojciecha mają do dyspozycji ponad 60 tysięcy złotych do wydania na swoją dzielnicę.

Pieniądze pochodzą z miasta. Radni dzielnicowi podzielili już pieniądze, ale nie wszystkim ten podział się spodobał.

Paweł Kończyński, jeden z naszych czytelników napisał do nas maila, z prośbą o jego publikację. W ostrych słowach atakuje tutaj radnych dzielnicowych z Oruni i Św. Wojciecha. Zamieszczamy cały tekst. Publikujemy też odpowiedź radnych dzielnicowych, których poprosiliśmy o komentarz do argumentów pana Pawła.

Paweł Kończyński, mieszkaniec Oruni:

"Z niedowierzaniem i przykrością przyjąłem fakt uchwalenia rocznego planu budżetowania zadań ze środków Rady Dzielnicy Św. Wojciech­Orunia­Lipce. Oczywiście każdy może powiedzieć, iż był czas na zgłaszanie swoich propozycji odnośnie budżetu i ma w tym rację.

Jednakże czas jakim był tydzień, od ukazania się artykułu o propozycjach Rady Dzielnicy na zgłaszanie swoich uwag można uznać za niewystarczający dla konsultacji społecznych. Często słychać z ust obecnej samej Rady, że miasto nie prowadzi konsultacji społecznych z Orunią ale jak je prowadzić skoro działania Rady należy również uznać za przejaw ignorancji i braku takich rozmów.

Najbardziej przerażający jest fakt wydawania środków na zakup tablic informacyjnych na prywatnych przystankach autobusowych na których w większości będą wisieć ulotki firm pożyczkowych. Większość danych przystanków nie należy do miasta Gdańska więc finansowanie tablic informacyjnych na terenie przystanku wydaje się moralnie nieuzasadnione.

Jak wytłumaczyć fakt wydawania 15.000 złotych na rzeczowe tablice a na gwiazdkę kwoty 1.500zł ? Jedno zero a jak dużo znaczy. Dodatkowym niezrozumiałym faktem jest kwota 9.700 zł przeznaczona na grand prix w biegach czy kwota 4.500 zł na turniej o puchar dzielnicy.

Drodzy Państwo. Mieszkamy w dzielnicy z problemami społecznym z którymi musimy borykać się każdego dnia. Dane 15.000 zł powinny być wydane na kwestię związane z pracą u podstaw: dodatkowymi zajęciami dla dzieci, działalnością edukacyjną dzieci i młodzieży,zapewnieniem elementarnych potrzeb mieszkańców poprzez poprawę np. bezpieczeństwa ruchu drogowego czy monitoring dzielnicy.

W ostatnich wyborach sam startowałem do rady dzielnicy. Nie prowadziłem kampanii i nie uzyskałem wyniku który świadczyłby o zaufaniu społecznym do wykonywania mandatu radnego. Natomiast w chwili obecnej nie byłbym w stanie podpisać się pod takim wydatkowaniem środków które burzy obraz demokracji lokalnej jaką jest Rada Dzielnicy.

Wierzę natomiast, iż każdą decyzję można zmienić. Jak również plan wydatkowania środków finansowych na dany rok. I zamiast kilku tablic które i tak mogą zostać zniszczone zaczniemy budować lepszą perspektywę dla przyszłych pokoleń Oruni. Na koniec mam jeszcze pytanie.

Na stronie Miasta Gdańska mamy odnośnik do strony Rady Dzielnicy http://www.radaosiedlaorunia.pl/ ; niestety po wejściu na stronę mamy komunikat iż domena wystawiona jest na sprzedaż. Czy może ktoś będzie znał odpowiedź ; dlaczego?"

Odpowiedź przedstawicieli Rady Dzielnicy "Orunia-Św. Wojciech-Lipce":

Jest nam bardzo przykro, że Pan Paweł zamiast rozwiać swe wątpliwości poprzez kontakt z nami bezpośrednio, żali się za pomocą portalu mojaorunia.

Budżet Rady Dzielnicy nie jest prostą sprawą jak mogłoby się wydawać. Nie posiadamy pieniędzy fizycznie na koncie bądź w gotówce, ale wyłącznie „na papierze”. Cała procedura uruchamiania środków trwa dosyć długo, dlatego też aby zdążyć z budżetem na działania czerwcowe, były tylko dwa tygodnie na składanie wniosków bądź opinii.

Zgadzamy się z tym, że czasu było mało. Na pewno kolejne budżety będą tworzone w mniej pośpiesznym trybie. Zarzuty odnośnie celów wydatkowania środków są nieco chybione. Po pierwsze jednym z warunków jakichkolwiek inwestycji czy infrastruktury jest teren miejski. Przystanki autobusowe są jak najbardziej własnością miasta.

Po drugie alternatywy wskazywane przez Pana Pawła:

- dodatkowe zajęcia dla dzieci – wszystkie szkoły znajdujące się na terenie Dzielnicy posiadają pełen wachlarz zajęć dodatkowych. Każdy dla siebie coś znajdzie, a jeśli czegoś brakuje warto porozmawiać o tym z dyrektorem placówki. Dodatkowo działają u nas 3 świetlice środowiskowe, świetlica „pod chmurką”, Oratorium, organizacje pozarządowe… Współpracujemy z nimi i w miarę naszych możliwości wspieramy ich działania.

- bezpieczeństwo ruchu drogowego – od początku I kadencji działamy w tych kwestiach. Nie zawsze potrzebny jest do tego budżet Dzielnicy. Podobnie jest w tym roku, gdzie staramy się by to miasto wzięło finansowanie tych projektów.

- monitoring dzielnicy – w br. na terenie Dzielnicy pojawią się 3 nowe punkty kamerowe, uzyskane z zeszłorocznego Budżetu Obywatelskiego. W tegorocznej edycji zapewne także zgłosimy taki wniosek, gdyż to nie są kwoty na budżet Rady Dzielnicy.

Podsumowując powyższe, zapewne tegoroczne środki można było lepiej podzielić. Zachęcamy do współpracy z Radą Dzielnicy, przed nami pół roku na przygotowanie budżetu 2016.

Odnośnie strony radaosiedlaorunia.pl – była to inicjatywa radnych I kadencji, całkowicie ze środków własnych Radnych Dzielnicy. Wkrótce poinformujemy o nowej stronie Rady. Jeśli powyższa odpowiedź jest niewyczerpująca, zapraszamy do kontaktu.

Dyżurujemy w każdą środę od 17 do 18 w Gościnnej Przystani (ul. Gościnna 14). Alternatywnie można umówić się na inny termin np. mailowo orunia-sw.wojciech-lipce@radadzielnicy.gdansk.pl"