Zmiany na przejściu przy Podmiejskiej [DYSKUSJA]. Co sądzicie o tym rozwiązaniu?

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2015-07-25 10:19:00

Jak sprawić, by przecięcie Kanału Raduni i ulicy Podmiejskiej było bardziej bezpieczne zarówno dla rowerzystów, jak i kierowców? Jest konkretny pomysł. Co sądzicie o takiej inwestycji?

Temat rowerów na Kanale Raduni wraca na nasz portal niczym bumerang. Najpierw opisaliśmy planowane zmiany wzdłuż Kanału Raduni, które miały ucieszyć rowerzystów. Później, zajęliśmy się tematem pieszych, którzy mieli szereg konkretnych uwag do jeżdżących tędy rowerzystów.

Dziś przedstawiamy konkretną wizualizację zmian (otwórzcie zdjęcie do niniejszego artykułu) na ulicy Podmiejskiej. Na fanpejdżu Rowerowa Metropolia ukazało się zdjęcie "przed i po", które dotyczy właśnie przejazdu na Oruni. Rzecz dotyczy pomysłu, zgłoszonego do tegorocznego Budżetu Obywatelskiego. Chodzi o fragment projektu ogólnomiejskiego, zakładającego szereg zmian w całym mieście, w tym i na Oruni. Oto jedna z propozycji.

"Głosowanie nad gdańskim Budżetem Obywatelskim za dwa miesiące, a dziś przedstawiamy kolejne rozwiązanie z naszego projektu ogólnomiejskiego. Teraz czas na południe. Orunia Dolna - przejazd i przejście dla pieszych przez wylot ul. Podmiejskiej koło Traktu św. Wojciecha.

Budowa drogi technicznej na wale Kanału Raduni bardzo nas ucieszyła, ale są tam miejsca szczególnie niebezpieczne - to oczywiście miejsca skrzyżowania z ulicami biegnącymi w poprzek, a wśród nich takim najgorszym jest przecięcie z najruchliwszą - Podmiejską (w dalszym biegu Świętokrzyska). Obecnie trudno nawet do końca stwierdzić jak powinien zachować się tam rowerzysta. Rozwiązanie jest proste trzeba tam jak najszybciej wykonać przejazd rowerowy i przejście dla pieszych." - czytamy na fanpejdżu Rowerowa Metropolia.

Pod postem rozgorzała dyskusja.

Bardzo zły pomysł? Wymyślcie coś lepszego!

Pan Patryk pisze: "Tragiczne rozwiązanie mówiąc z perspektywy kierowcy i bądź co bądź rowerzysty. Przejście (zebra) istnieje w odległości ja wiem 10 metrów? 15? Patrząc w stronę Oruni po prawej stronie. Nikogo nadlozenie 1 minuty i 10 metrów nie zbawi(...)"

Pan Jan dodaje: "To jest BARDZO zły pomysł w tym kształcie. Mówię to jako kierowca i rowerzysta. Przyjrzyjcie się tylko: kierowca wjeżdżający z nitki Traktu w stronę Pruszcza będzie miał zerową widoczność na rowerzystę jadącego na Pruszcz - zasłoni mu budynek. Rowerzyści zaś jak tylko zobaczą przejazd, przestaną zwalniać. Skończy się przykrymi wypadkami i górą wzajemnych pretensji."

Prowadzący fanpejdż Rowerowa Metropolia odpowiadają: "Obecnie kierowca wjeżdżający z Traktu ś.W. od strony Gdańska ma nie tylko zerową widoczność, ale wręcz o ile nie zna miejsca nie spodziewa się tam rowerzysty. W tym miejscu trudno zaproponować jakieś lepsze rozwiązanie, dlatego wszyscy - rowerzyści, piesi a przede wszystkim kierowcy będą musieli tam uważać. Poza tym tak jak piszesz perspektywa ultraszerokokąta jest połamana więc i rysunek jest nieco krzywy - przejazd rowerowy ma biec w świetle drogi technicznej na wale. Niedługo przygotujemy materiały na mapkach więc będą precyzyjne, te zaś są poglądowe i wskazują problem, który chcemy dzięki naszemu projektowi rozwiązać."

Co sądzicie? To jest dobre rozwiązanie dla ulicy Podmiejskiej? Macie jakiś inny pomysł, jak poprawić sytuację w tym miejscu? Czekamy na Wasze komentarze. Wasze rozwiązania prześlemy do Oficera Rowerowego z prośbą o komentarz.