Były komisariat na Oruni przejmie miasto? A policyjną bursę...nikt?

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2015-08-04 15:03:00

Wciąż dwa budynki na Oruni, dawna bursa policyjna na Trakcie św. Wojciecha 113 i były komisariat na Gościnnej 1, pozostają bez nowych właścicieli. Jednak w przypadku adresu na Gościnnej jest konkretne zainteresowanie - o pozyskanie tej nieruchomości stara się miasto.

Obecnie właścicielem obu adresów jest Skarb Państwa. Od 2013 działająca w jego imieniu Agencja Mienia Wojskowego próbuje sprzedać dwa budynki na Oruni, jeden na Gościnnej 1, drugi na Trakcie św. Wojciecha 113.

W przypadku byłej bursy policyjnej na Trakcie początkowa cena, za którą AMW wystawiło cały budynek wyniosła 2.5 miliona złotych. Dwa lata i kilka nierozstrzygniętych przetargów później cen spadła do 1.9 miliona złotych.

I właśnie za taką sumę licytowany będzie adres na Trakcie św. Wojciecha. - Następny przetarg odbędzie się 28 sierpnia - informuje Małgorzata Golińska, rzecznik AMW.

Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium. W tym przypadku jest to 200 tysięcy złotych. Czas złożenia wadium ubiega 24 sierpnia. W razie niewygrania przetargu pieniądze te są oczywiście zwracane.

Co jednak w przypadku, gdy do przetargu nikt się nie zgłosi? - Przetarg będzie miał wynik negatywny. Ruszy wówczas kolejna procedura przetargowa - odpowiada Golińska.

- Ostatnio w gdyńskim Oddziale Terenowym AMW nie odnotowano szczególnie dużego zainteresowania tą nieruchomością. Zdarzają się zapytania telefoniczne - informuje rzecznik AMW.

Inaczej rzecz wygląda w sprawie drugiej nieruchomości, buynku na Gościnnej. Cena wywoławcza w pierwszym przetargu (13 listopada 2013 roku) wynosiła 1.3 miliona złotych. Organizowano później kilka innych  przetargów dla tej nieruchomości, ale bez skutku - były komisariat wciąż pozostaje w rękach AMW.

Ale być może niedługo to się zmieni. - Gdańsk wystąpił do AMW z wnioskiem o sprzedaż bezprzetargową tej nieruchomości na rzecz miasta. Trwają jeszcze ustalenia pomiędzy AMW i miastem dotyczące warunków tej transakcji - mówi nam Golińska.

Z wciąż jeszcze nieoficjalnych informacji wynika, że miasto chciałoby przeznaczyć ten budynek na potrzeby lokalnej społeczności. O takim zamiarze mówił już prezydent Adamowicz w trakcie przedwyborczego wywiadu dla MojaOrunia.pl