Niepotrzebna (s)komunikacja

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2009-12-03 17:54:00

Czy jest możliwość skomunikowania autobusów obsługujących dzielnicę Gdańsk Południe z kolejkami SKM, odjeżdżającymi ze stacji Orunia do Gdańska lub Pruszcza? – pyta jeden z naszych czytelników. I jako przykład podaje linię 113. Urzędnicy rozkładają ręce i jako rozwiązanie wskazują... komunikację szynową.

Linia 113 to autobus, którego trasa biegnie przez nowe osiedla Gdańska Południe, niemalże od trójmiejskiej obwodnicy aż do Oruni Dolnej. Po drodze autobus przejeżdża m.in. przez ulice: Kampinoską, Niepołomicką, Świętokrzyską, Małomiejską. Ostatnim przystankiem jest ten położony na ulicy Gościnnej. Od niego, oddalony o dwie, trzy minuty drogi, znajduje się dworzec stacji Orunia. Stamtąd kursują pociągi w kierunku Gdańska i Pruszcza.

„113-tka” gryzie się z SKM-ką
Tą trasą codziennie rano do pracy jeździ jeden z naszych czytelników, pan Przemysław.
- Wydostanie się rano z niektórych części Gdańska Południe i dojazd do centrum to prawdziwy koszmar. Dlatego ucieszyła mnie informacja, że będzie więcej SKM-ek, zatrzymujących się na Oruni. Pomyślałem, że będzie można właśnie „113-tką” dojechać na Gościnną i tam przesiąść się na kolejkę do Gdańska albo Pruszcza. W ten sposób można by zaoszczędzić sporo czasu. Niestety, trasa autobusu i nowych SKM-ek nie jest w żaden sposób skomunikowana. Autobus jeździ raz na godzinę i często czas przyjazdu na Gościnną w ogóle nie pokrywa się z odjazdami kolejek. Czy nie można tego zmienić? – pyta pan Przemysław.
Zapytaliśmy o to i my. A konkretnie przedstawicieli Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. Odpowiedź jaką tam uzyskaliśmy była nieco...enigmatyczna.

Prostopadle czyli równolegle
- Punkty węzłowe umożliwiające przesiadki z kolejek SKM na autobusy/tramwaje ZTM, z reguły istnieją w miejscach, gdzie układ linii ZTM jest prostopadły do linii SKM. Tam gdzie układ linii komunikacyjnych jest równoległy nie tworzy się węzłów przesiadkowych – relacjonowała nam Alina Żarnoch Garnik, rzecznik ZTM.
Tymczasem, na sporym swym odcinku, trasa „113-tki” biegnie prostopadle - by wspomnieć chociażby ulicę Małomiejską - do linii SKM. Z powyższej odpowiedzi wynikałoby więc, że skomunikowanie autobusów tej linii z pociągami, odjeżdzającymi ze stacji Orunia nie byłoby złym pomysłem. Temat drążyliśmy więc dalej. Wkrótce okazało się, że sprawa skomunikowania „113-tki” z linią SKM jest obecnie na wokandzie Działu Przewozów w gdańskim ZTM. Rezultat tych analiz poznaliśmy kilka dni później.

Więcej autobusów nie będzie
„Liczba pociągów odjeżdżających obecnie z p.o.Gdańsk Orunia jest dość mała jak na warunki miejskie. Stąd też pasażerowie jeżdżą do dworca Gdańsk Główny aby tam się przesiąść na SKM i inne pociągi. Nic nie wskazuje na to aby ta tendencja miała się zmienić (np. w nowym rozkładzie jazdy SKM będzie zaledwie 16 pociągów z Oruni do Gdańska Głównego). A w takiej sytuacji zmiany na linii 113 również nie znajdują uzasadnienia.” – taką informację przesłał nam ZTM.

Samospełniająca się przepowiednia?
Odpowiedź urzędników zbulwersowała naszego czytelnika.
- A może jest tak, że ludzie nie korzystają z linii 113 i nie przesiadają się na kolejkę na stacji Orunia, ponieważ autobusy i pociągi nie są skomunikowane? I przez to tworzy się niejako zamknięte koło? Możliwe, że właśnie wprowadzenie takiego skomunikowania i poinformowanie o tym mieszkańców ożywiłoby tą trasą i byłoby przyczynkiem do przyszłych zmian – komentował pan Przemysław.

ZTM nie przekonują takie argumenty.
- Pociągi SKM Gdańsk Główny - Pruszcz Gdański (Tczew) niestety nie kursują regularnie. Ponadto przebudowa linii kolejowej E65 (to właśnie ta linia przebiega przez Orunię) powoduje komplikacje w ruchu pociągów i częste zmiany ich rozkładu jazdy – tłumaczy Alina Żarnoch-Garnik.

Szyny nas skomunikują!
Urzędniczka podaje jednak inne „rozwiązanie” problemu.
- Z uwagi na zatory drogowe mające miejsce w tej części Gdańska komunikacja autobusowa ma bardzo trudne warunki działania. Czasy przejazdu wydłużają się z roku na rok, wraz z rosnącym zatłoczeniem dróg. Dlatego sprawne połączenie Oruni Górnej jak i innych osiedli Gdańska Południe może zapewnić tylko komunikacja szynowa - czyli planowane do realizacji w latach 2010-2011 (zakończenie robót zaplanowano na maj 2012 – przyp. red.) przedłużenie linii tramwajowej z Chełmu w stronę Łostowic i Oruni Górnej – mówi rzecznik ZTM.

Póki co, nie będzie więc zwiększona częstotliwości kursowania linii 113. Nie będzie też skomunikowania Oruni Górnej, Zakoniczyna, Łostowic i pobliskim tym osiedlom okolic z Orunią Dolną i położoną tam dworcem kolejowym. Jedyna zmiana, którą planuje ZTM w najbliższym czasie na terenie Gdańska Południe to... skorygowanie jazdy autobusu linii nocnej N5.