Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2010-01-07 12:30:00
Dzisiaj rano na Trakcie Św. Wojciecha (na wysokości zjazdu na ulicę Dworcową) spalił się dźwig. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Z relacji kierowcy dźwigu wynika, że samochód zapalił się nagle. Kierowca i pasażer zdążyli wyskoczyć z kabiny. Pożar szybko ugaszono. Przyczyną wybuchu ognia było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.
Godzina 13:00: Spalony dźwig stoi w tym samym miejscu. Na Trakcie Św. Wojciecha, na wysokości zjazdu na ulicę Dworcową, ciągle zablokowany jest jeden pas ruchu (w kierunku Pruszcza).
Informację o pożarze przekazał nam jareczek_xdd, użytkownik portalu mojaorunia.pl
Aktualizacja: godz. 14:30, 08.01.2010.
Unieruchomiony dźwig, ciągle tarasuje pas skrętu na Trakcie Św. Wojciecha. Z informacji, jakie uzyskaliśmy nieoficjalnie, pracownicy próbują odblokować układ kierowniczy, co z kolei pozwoli na odholowanie pojazdu. Przewiduje się, że dźwig zniknie z drogi jeszcze dzisiaj. Załączamy również dzisiejsze zdjęcia (fotografie nr: 3, 6, 8, 11, 13).