"Punkowy" ksiądz i jego następca
Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2010-06-28 16:08:00
Duchowy przewodnik, kościelno-społeczny działacz, miłośnik piłki nożnej i...wokalista punkowego projektu "Bosko Bandits" - dla wielu oruniaków ksiądz Dariusz Presnal, który niedawno zakończył swoją posługę jako proboszcz parafii Św. Jana Bosko, jest postacią wyjątkową.
Ksiądz Dariusz Presnal funkcjonował w oruńskiej parafii 6 lat. Przez ten okres dał się poznać tutejszym wiernym nie tylko jako osoba duchowa. Jak wspominają go tutejsi parafianie, był/jest on osobą, która stanowi idealny przykład wcielenia w życie maksymy księdza Jan Bosko: „Żyjemy w czasach, w których trzeba działać. Świat stał się materialistą, dlatego trzeba pracować, dawać i poznać dobro, które się czyni”.
Jego dom parafialny zawsze otwarty był na różne inicjatywy mieszkańców. Współpracował z salezjańskimi współpracownikami, chórem „Ave”, piłkarzami z Salosu, a także z największą społeczną organizacją na dzielnicy – Stowarzyszeniem Inicjatyw Lokalnych „Orunia”.
Kontrolowany chaos
I każdy kto go znał, wiedział, że w jego przypadku współpraca nie oznaczała czczej gadaniny i wspólnego picia kawy, a aktywne działanie. Wiele czasu i energii poświęcił „ksiądz Darek” pracy z młodzieżą – wspierał m.in. katolicki ruch „Pustynia Miast”. Za jego „rządów” zmieniał się też wizerunek kościoła. I to dosłownie. Świątynia przy ulicy Gościnnej przeszła poważny lifting – wszystkie okna kościoła zostały wymienione i wyremontowano jego wnętrze, przywracając miejscu w dużej mierze jego dawny wygląd.
Kiedy pytamy ludzi o ich byłego już proboszcza, najczęściej w odpowiedzi pada słowo: „spontaniczny”. On sam ze śmiechem komentuje to w następujący sposób.
- Spontaniczność kojarzy mi się nieco z chaosem. Może i trochę z boku tak to właśnie wyglądało – opowiada duchowny. - Ale ja po prostu starałem się dojść do ludzi poprzez różne, może i nietypowe jak na księdza inicjatywy. Miałem wspaniałych parafian. I powiem Panu jedno, już tęsknię za nimi – dodaje ksiądz Presnal.
Punkowa dusza
Jedną z jego bardziej nietypowych ról był udział w...punkowym projekcie muzycznym – „Bosko Bandits”. Ten fragment życiorysu księdza Presnala oruńskim parafianom nie jest często znany, ale na szczęście jest on bardzo dobrze udokumentowany. Na oficjalnej stronie projektu czytamy m.in.: „Bosko Bandits to taki jednorazowy wybryk, czysto salezjański, czyli spontaniczny, szczery i radosny. Plan był taki, żeby nagrać jeden czadowy numer... (powstały jednak dwa) . Najpierw powstała przeróbka utworu Oddziału Zamkniętego pt. "Horror", a potem udało się też nagrać autorski Psalm 116.”
Ksiądz Presnal wcielił się tutaj w rolę wokalisty. Na perkusji wspierał go sam Tomasz Krzyżaniak „Krzyżyk”, jedna z ikon kultowego dla wielu punk rockowego zespołu „Armia”.
- Kiedy kilkanaście lat temu poznałem księdza Presnala, niemal od razu wyczułem, że nosi on w sobie punkową duszę. Było widać, że jest to osoba, która dla dobra innych potrafi wykroczyć poza obowiązujące ramy i konwenanse – mówi Krzyżaniak. – Projekt „Bosko Bandits” to awangarda, prowokacja, ale i przykład jak we współczesnym świecie ksiądz może i powinien trafiać do młodych ludzi – dodaje muzyk.
- Zostałem zaproszony do studia nagrań, aby nagrać kilka utworów. Ale nie od razu zacząłem śpiewać. Najpierw wypiliśmy wspólnie morze coli i po tym jak głos mi zachrypł, Krzyżyk dał mi znać, że teraz jest mój czas za mikrofonem – śmieje się ksiądz Presnal.
Poprzednik i następca
Zapytany o to, czy żałuje czegoś w swojej 6-letniej posłudze na Oruni, duchowny odpowiada:
- Będąc w tak wspaniałym miejscu, mając do czynienia z ludźmi, których skarbem jest naprawdę wielkie serce, trudno mówić, że się czegoś żałuje. Ale gdybym mógł coś zmienić, to może postarałbym się wcielić w życie kilka moich planów odnośnie samego kościoła. Chciałem m.in., aby świątynia została jeszcze oświetlona. No cóż, zabrakło już na to czasu – mówi ksiądz Presnal.
Być może plany te zrealizuje już następca księdza Dariusza Presnala, nowy proboszcz parafii Św. Jana Bosko – Mirosław Dukiewicz. Jak sam mówi, poprzeczka przez jego poprzednika została ustawiona bardzo wysoko.
- Widzę jakim szacunkiem wśród parafian jest tutaj darzony ksiądz Presnal. Ja też miałem przyjemność go poznać i mogę powiedzieć, że to wspaniały ksiądz, wspaniały kolega. Na pewno nie będę starał się na siłę być taki jak on. Ludzie od razu wyczuliby w tym sztuczność. Ja tak spontaniczny jak mój poprzednik po prostu nie jestem – mówi nowy proboszcz parafii Św. Jana Bosko.