Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2010-08-04 18:29:00
Wczoraj Towarzystwo Budownictwa Społecznego oddało do użytku 98 mieszkań na ulicy Jeleniogórskiej (Ujeścisko). Zagrożona jest jednak inna inwestycja TBS – bloki przy Trakcie Św. Wojciecha.
Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Gdańsku (w jego skład wchodzi Gdańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego i TBS „Motława”) to założona przez gminę spółka, której celem jest budowa tanich mieszkań dla osób niezamożnych. Inwestycje spółki finansowane są z budżetu miasta, dotowanych przez państwo kredytów (udziela je Bank Gospodarstwa Krajowego) i pieniędzy samych lokatorów.
Budynki, wybudowane przez TBS-y mają wyższy standard od bloków komunalnych, takich jak te, położone na ulicach Ubocze czy Platynowej. Dla lokatorów TBS-ów wiąże się to jednak z określonymi kosztami.
Lepszy standard, wyższe koszty
Przede wszystkim wyższy jest czynsz (nie są w niego wliczane opłaty za ciepłą wodę czy prąd) – za metr kwadratowy mieszkańcy płacą 11 złotych. Ci ostatni zobowiązani są także do wniesienia tzw. kwoty partycypacji – w Gdańsku jest to 30 procent wartości nakładów inwestycyjnych na realizację budowy lokalu mieszkalnego. W tym przypadku pocieszeniem dla płacących jest fakt, iż koszt realizacji 1m2 powierzchni mieszkalnej jest zdecydowanie niższy niż w przypadku cen mieszkań na wolnym rynku – wynosi trochę ponad 3000 złotych.
Ile więc mieszkańcy TBS-ów muszą zapłacić na samym starcie? Przy założeniu, że mieszkanie ma 40 m2, jego lokatorzy muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 36 - 40 tysięcy złotych.
Lokali tych nie można oczywiście nabyć na wolnym rynku. Są one przeznaczone dla najemców z gminnej listy oczekujących na mieszkanie. Aby móc ubiegać się o taki lokal należy spełniać określone przez uchwałę Rady Miasta Gdańska wymogi (patrz: uchwała i poprawki do niej)
- Gdańsk jest, w skali kraju, absolutnym liderem w budowie nowych mieszkań komunalnych. Zasób działającego od grudnia 1996 roku Gdańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. liczy łącznie 1260 mieszkań. A funkcjonujący od 2000 roku TBS „Motława” ma w zasobie łącznie 591 mieszkań komunalnych, plus 64 mieszkania przekazane powodzianom – informuje Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska.
Prawie „setka” na Ujeścisku
Wczoraj GTBS oddało do użytku kolejne mieszkania. Tym razem nowe bloki, a także parkingi i osiedlowe drogi „wyrosły” na Ujeścisku. Ulica Jeleniogórska będzie nowym adresem dla prawie 100 rodzin. Jedną z nich jest ta założona przez Romana Magdziarczyka, utytułowanego polskiego chodziarza, dwukrotnego olimpijczyka. Wspólnie ze swoją partnerką i córeczką czekali na miejski przydział mieszkania ponad rok. I jak mówią zgodnie – było warto.
- Położenie jest bardzo fajne, dużo terenów zielonych, blisko szkoła, wiele sklepów. Nie jest to może centrum, ale jest tu cisza, spokój i w sumie wszędzie blisko – mówił nam wczoraj Roman Magdziarczyk. – Mieszkanie ma 51 metrów i póki co, nam to wystarczy. Jest dobrze wykończone, na standard nie można narzekać. Nic tylko wnieść materac czy kanapę i można mieszkać - uśmiecha się sportowiec.
To nie pierwsze bloki na ulicy Jeleniogórskiej, które wybudował TBS – wcześniej zostało tutaj oddanych do użytku 800 mieszkań. Okolica jest już monitorowana. Również nowe budynki będą obserwowane przez „Wielkiego Brata”.
Pod okiem kamer
Jak mówi Włodzimierz Pietrzak, prezes GTBS, pomysł zainstalowania kamer wziął się...ze Stogów.
- Wybudowaliśmy tam osiedle i niestety od razu zaczęły się kłopoty. Dochodziło do dewastacji, kradzieży, awantur. Za 18 tysięcy zainstalowaliśmy na budynkach kamery. I sytuacja wyraźnie się poprawiła. Dzięki monitoringowi udało nam się złapać kilka osób, które dopuszczały się tutaj różnych wykroczeń. Teraz przestępcy omijają nasze osiedle szerokim łukiem – mówi prezes.
I jak przyznaje Pietrzak, instalacja kamer na Stogach i Ujeścisku pozwoliła również „uspokoić” co bardziej krewkich i nerwowych lokatorów TBS-ów.
- Uprzedziliśmy mieszkańców, że ich budynki są monitorowane. Z tymi lokatorami, którzy nadal sprawiali kłopoty wypowiedzieliśmy umowę najmu i przenieśliśmy ich do lokali socjalnych. W zeszłym roku mieliśmy 5 takich przypadków, w tym roku 3 i dwa następne, które najprawdopodobniej zakończą się podobnie – opowiada Pietrzak.
Orunia „zagrożona”
GTBS w chwili obecnej jest w trakcie budowy kolejnych 125 mieszkań zlokalizowanych przy ul. Jeleniogórskiej oraz Wilanowskiej. Planowany termin zakończenia prac nastąpi latem 2011. Niestety inna inwestycja, którą realizuje TBS „Motława” (pisaliśmy o tym tutaj) – budowa trzech budynków przy Trakcie Św. Wojciecha 183A jest zagrożona.
- Problem leży nie po stronie miasta. Wciąż nie ma jednoznacznej informacji, czy na tę inwestycje zostanie przyznane dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego, czy też nie. Chcę podkreślić, że nie tylko Orunia jest w tym przypadku zagrożona, ale również nasza inwestycja mieszkaniowa na Letnicy. Myślę, że za kilka tygodni będziemy wiedzieć więcej i wtedy się wyjaśni, co dalej z budynkami na Trakcie – mówił nam wczoraj Seweryn Wyganowski, prezes TBS „Motława”.
Jak podaje miasto: kolejka oczekujących na lokale z zasobów komunalnych od kilku lat utrzymuje się na stałym poziomie 3 - 3,5 tys. rodzin. Z tego 2486 oczekuje na przydział mieszkania socjalnego.