Na tym filmie widać, jak kierowcy jeżdżą pod prąd, czy wjeżdżają na skrzyżowania i przejścia dla pieszych na czerwonym świetle. Wszystkie te wykorczenia zostały zarejestrowane przez innych kierowców, którzy później nagrania ze swoich samochodowych kamer wysłali do pomorskiej drogówki.
Od kilku lat policjanci z województwa pomorskiego korzystają ze specjalnej skrzynki mailowej stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl. Każdy może tam wysłać film lub zdjęcia, na których zostały zarejestrowane wykroczenia drogowe. Kierowcy chętnie korzystają z takiej opcji. W zeszłym roku na ten adres wpłynęło 538 zgłoszeń. W tym roku - do 24 października już ponad 850.
Policja zmontowała z tych nagrań krótki film, który dzisiaj został opublikowany. Znaleźć można go TUTAJ.
Jedno z ujęć pokazuje też Trakt św. Wojciecha. Widać, jak na przejściu dla pieszych mężczyzna idzie z dzieckiem. Auto kierowcy, który rejestruje zdarzenie, stoi na jednym pasie, ale nagle na pas obok wjeżdża rozpędzony samochód i przecina przejście dla pieszych. Nie potrzeba wielkiej wyobraźni, by poczuć, że w tym przypadku niewiele brakowało do naprawdę wielkiej tragedii.
O tym, że naTrakcie św. Wojciecha potrafi być niebezpieczenie świadczy też inna statystyka. Jak informują policjanci, w tym tygodniu drogówka zatrzymała (tylko w ciągu jednej godziny!) cztery prawa jazdy kierowcom, którzy na Trakcie św. Wojciecha przekroczyli dopuszczalną prędkość o 50 km/h.
Wszyscy ukarani tutaj kierowcy to młodzi ludzie, w wieku od 20 do 26 lat.