Jeden z oruniaków został zgłoszony do ogólnopolskiej akcji „Zwykły Bohater”. To wyjątkowa postać – przekonuje wiele osób, w tym byli wychowankowie Domów Dziecka.
Spisała i wysłała ją na adres prowadzonej przez Bank BPH, TVN i Onet ogólnopolskiej akcji „Zwykły Bohater” Marzena Gromada-Sówka, wychowawca jednego z trójmiejskich Domów dla Dzieci. Pomagali jej w tym byli wychowankowie Domów Dziecka.
Tomek: „Jasiu stara się żeby dla wszystkich było jak najlepiej a szczególnie dla dzieci z Domu Dziecka, jak i tych z ubogich rodzin, jestem za tym aby Janek Został naszym Zwykłym Bohaterem. „
Paulina: „Jasiu to świetna osoba. Zawsze chętnie wszystkim pomoże. Pomaga dzieciakom z Domu Dziecka, trenuje chłopaków i uczy w szkole. Jest związany ze sportem i uczy młodych ludzi jak być lepszymi. Takich osób jest mało, które uśmiechem wnoszą wiele.” – czytamy na oficjalnej stronie konkursu.
- Takich opisów zasług „Jasia”, pisanych przez byłych, czy obecnych wychowanków mogłabym przytoczyć znacznie więcej, ale na stronie akcji „Zwykły Bohater” trzeba było ograniczyć się do nieco ponad 3 tysięcy znaków – uśmiecha się Gromada-Sówka, która poznała „oruńskiego Bohatera” w pracy.
– Był u nas wolontariuszem. Zasłynął spotkaniem, które zorganizował w Domu Dziecka. Z jednej strony wychowankowie, z drugiej zawodnicy Lechii Gdańsk. „Jaś” to człowiek orkiestra, całkowicie oddany dzieciom, pełen pasji człowiek, który zaraża tę pasją innych. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych – przekonuje.
”Pozyskuje sponsorów (...) Aktywnie działa w Fundacji Obudź Nadzieję, gdzie współpracuje z wieloma gdańskimi firmami...zbiera fundusze i pomoc rzeczową dla dzieci (...)Zabiera dzieciaki na mecze piłkarskie. Dzięki niemu wielu podopiecznych Gdańskich Domów Dla Dzieci miało okazję kibicować na stadionie podczas EURO 2012.” – czytamy na temat Jana Ptacha na stronie „Zwykły Bohater”.
Jak przyznaje sam bohater tej opowieści, a wkrótce może i zwycięski „Zwykły Bohater”, kiedy dowiedział się o całej akcji, początkowo był jej przeciwny. – Nie chciałem rozgłosu – mówi 31-latek. – Ale pewna osoba powiedziała mi, że dzięki takiej akcji mogę pomóc dzieciakom. Że więcej ludzi pozna to co robię. Że zrobi się głośno i być może znajdzie się więcej środków na kolonie, obozy, wyjazdy dla młodych ludzi, których na to nie stać – dodaje Ptach.
Mimo, że mieszka na Rotmance, to wciąż czuję się oruniakiem. – Całem moje życie to Orunia. Chodziłem do przedszkola na Raduńskiej. Później zacząłem swoją naukę w Szkole Podstawowej nr 9. Do szkoły średniej też chodziłem na Oruni, bo skończyłem Technikum Ochrony Środowiska. A obecnie uczę w Szkole Podstawowej nr 16, oczywiście również w naszej dzielnicy – opowiada.
Jak tłumaczy 31-latek, pomaganie innym zaszczepił mu ksiądz Ryszard Szczygielski, który niegdyś działał w oruńskim Oratorium, czyli miejscu, gdzie obecnie funkcjonuje Gościnna Przystań.
Ale akcja „Zwykły Bohater” to nie tylko konkretne, często wzruszające historie z całego kraju, dzięki którym, jak piszą organizatorzy: „miliony Polaków mogą zobaczyć, jak wiele jest wśród zwykłych ludzi uczciwości, bohaterstwa, spontanicznej odwagi.” Są jeszcze nagrody. I to niemałe. Trzech zwycięzców tegorocznej edycji dostanie po 200 tysięcy złotych.
Kiedy pytam mojego rozmówcę, co zrobiłby z ewentualną wygraną, nie ukrywa,że... - Mam wzięty kredyt, takie pieniądze na pewno pozwoliłyby mi go spłacić. Ale część „kasy” z pewnością przeznaczyłbym na dzieciaki.
Po ogłoszeniu werdyktu jury sylwetka każdego z nominowanych bohaterów oraz jego historia zostanie przybliżona na oddzielnej podstronie na www.zwyklybohater.pl. Od 12.11.2012 r. na stronie www.zwyklybohater.pl rozpocznie się głosowanie internautów, które będzie trwać do Gali Finałowej, która rozpocznie się o godz. 20.00 w dniu 02.12.2012 r.