Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Czwartek, 26/12/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

9 lipca 2001 roku. Powódź, która zalała Orunię

 12 dodane: 10:19, 09/07/20

tagi:

Przypominamy nasz artykuł na temat powodzi na Oruni. 9 lipca 2001 roku miała miejsce powódź, która okazała się tragiczna w skutkach dla wielu gdańszczan. Woda przerwała m.in. Kanał Raduni, wiele domów na Oruni zostało zalanych. Raz jeszcze przypominamy tamte dramatyczne chwile.

9 lipca 2001 roku. Powódź, która zalała Orunię
9 lipca 2001 roku. Powódź, która zalała Orunię
Fot. Piotr Strzelczyk

Fotografia 1 z 12

- Takie opady jak wówczas w lipcu 2001 roku zdarzają się raz na trzysta lat – mówili nam kiedyś eksperci.

9 lipca 2001 roku, Gdańsk  – w ciągu dwóch godzin z nieba leje się wówczas tyle wody, ile średnio pada tutaj przez… cały lipiec. 

Inaczej: „Wody deszczowe z nurtem lokalnych potoków spłynęły do Kanału Raduni mającego maksymalną przepustowość do 25m3/sek. Na skutek ulewy Kanał musiał przejąć przepływ około pięć razy większy, czyli 125m3/sek.” – to już komunikat ze strony gdansk.pl, opisujący właśnie ten dzień.

9 lipca 2001 roku. Wał Kanału pęka w pięciu miejscach. Woda przelała się w rejonie ulicy Małomiejskiej/Serbskiej, Gościnnej, Niegowskiej, Traktu Św. Wojciecha 417 i 450.  Potoki wlewają się do kamienic, wypłukują szamba. Po ulicach pływają fragmenty mebli. Ludzie w pocie czoła układają worki z piaskiem. Próbują ratować dobytek. Jeden wielki chaos. 

Na Oruni sytuacja szczególnie dramatycznie przedstawia się w rejonie ulic Kolonia Mysia-Kolonia Orka-Równa.
- Na tych terenach ludzie poruszali się łódkami i pontonami. Tam było tak dużo wody, nie sposób było inaczej. Mój kuzyn mieszkał na Koloni Mysiej. Woda stale się podnosiła, Piotrek musiał wejść na dach budynku. I tam siedział – opowiadał nam Bruno Serkowski, mieszkaniec ulicy Żuławskiej.

- Czułam się jakby w innym świecie. Do pracy chodziłam na boso, dopiero w Lipcach u znajomych mogłam umyć nogi. Po chleb i wodę trzeba było iść aż do Pruszcza, nie kursowała tutaj żadna komunikacja – relacjonowała nam pani Justyna, mieszkanka Św. Wojciecha.

- Na podwórku było jakieś pół metra wody. Mama z babcią uszczelniały kołdrami drzwi, aby nie było żadnych przecieków. Ale i tak na nic to się zdało. Woda wybiła przez ubikację. Później mieliśmy w całym domu pełno cuchnącego szlamu. I prawdziwy horror z jego wyczyszczeniem – to już wspomnienie Marka Zalewskiego, mieszkańca Traktu Św. Wojciecha.

W powodzi, oprócz Oruni i Św. Wojciecha, ucierpiał także Wrzeszcz i Olszynka. W sumie na skutek powodzi straty w infrastrukturze miasta zostały oszacowane na około 200 mln zł, nie licząc strat poniesionych przez ludność. Powodzią dotkniętych zostało około 300 rodzin. Wyburzono wiele budynków.

Więcej zdjęć z powodzi z 2001 roku znaleźć można tutaj i tutaj.
9 lipca 2001 roku. Powódź, która zalała Orunię

9 lipca 2001...

9 lipca 2001 roku. Powódź, która zalała Orunię

9 lipca 2001...

9 lipca 2001 roku. Powódź, która zalała Orunię

9 lipca 2001...

9 lipca 2001 roku. Powódź, która zalała Orunię

9 lipca 2001...

9 lipca 2001 roku. Powódź, która zalała Orunię

9 lipca 2001...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (13)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

89.74.241.*

21:24, 09/10/22

Wysadzanie wałów to jeden z lepszych legend tej powodzi.

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.64.80.*

21:17, 11/07/20

Ja miałam 20 lat...pamiętam wszystko bardzo dobrze i to co robiliśmy potem, jako mieszkańcy Wojciecha dla siebie na wzajem. Jak do centrum podrzucali mnie policjanci albo jeżdziłam śmieciarką. Ciężko było, a ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

109.241.234.*

22:46, 24/07/17

Chyba ty masz brak kanalizacji,a nie te chełmy,ujesciska itp ;)

zgloś naruszenie
awatar

gosc

193.105.63.*

16:17, 13/07/17

miałem wtedy 15 lat, zanim woda się wdarła do iwnicy słyszałem wybuch. Powinni powołać komisję!

zgloś naruszenie
awatar

gosc

188.166.65.*

10:47, 10/07/17

Kto wysadził wał? O czym Ty piszesz?

zgloś naruszenie
awatar

gosc

37.47.143.*

22:47, 12/07/16

A ta powódź to niby skąd??? Kłamią! Wpuscili wodę z Pruszcza i wysadzili wal w 3 miejscach aby starówki nie zalała. Ale orunie to już moze. Pobudowali te wszystkie Chełmy, 4 pory roku, górne, lostowice, ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

109.241.137.*

14:17, 12/07/16

https://www.youtube.com/watch?v=ZoYIDbSbiik

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.67.68.*

13:51, 09/07/16

ciut mocniejszy deszcz i tak widać jeziora na ulicach a w szczególności sandomierska ....

zgloś naruszenie
awatar

gosc

141.0.13.*

13:01, 09/07/16

Ja miałem wtedy 8 lat, wracali do domu z Wrzeszcza samochodem i zaniepokoił nas korek na Trakcie św. Wojciecha, pojechaliśmy Brzegami dotarliśmy do ul. Szkockiej i tam musieliśmy porzucić samochód bo dalej nikt ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

188.124.170.*

20:40, 09/07/15

ja mialam 7 lat. bylam wtedy u babci na wakacjach. w nocy z 8 na 9.07 nie moglam zasnac wlasnie przez ten deszcz. slyszalam tylko ze babcia wyszla i z sasiadka o tym rozmawialy. o poranku juz wiedzialam wiecej ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

46.205.57.*

14:27, 13/07/13

ja miałam zaledwie 6 lat jak radunia wylała.. moja mama w trakcie powodzi by zginęła bo studzienka była otwarta i nie zauważyła ją wieczorem jak wracała z pracy.. to był jeden wielki koszmar i nie chciałabym aby ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

79.162.41.*

19:14, 12/07/13

Trzy godziny z buta z Letniewa z ul.Suchej na Orunie do wierzowców na Granitową z pracy, bo nic nie jeżdziło, po osiemnastej.

zgloś naruszenie
awatar

gosc

91.219.115.*

16:27, 10/07/13

Pamiętam samą powódź, ogromne zniszczenia i straty, przerwany wał w okolicach Parku Oruńskiego i tłum ludzi patrzący na to wszystko ze zdumieniem. Zabrakło prądu, więc nocą siedzieliśmy przy świecach. Co jakiś ...wiecej

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA