Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Czwartek, 26/12/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Zbombardujmy cały ten nieporządek

 12 dodane: 10:18, 18/04/14

tagi:

„Zielona partyzantka”, „ekologiczni terroryści”, „rozrzucanie bomb” - prawda, że brzmi sensacyjnie? Wszystko to miało miejsce wczoraj na Oruni. Wielkich nagłówków jednak nie będzie, chodziło „tylko”, by w dzielnicy zrobiło się ładniej.

Zbombardujmy cały ten nieporządek
Zbombardujmy cały ten nieporządek
Fot. p.olejarczyk

Fotografia 1 z 12

- To jest robienie czegoś dobrego, ale na przekór. Tam gdzie są nieużytki i ludzie wyrzucają śmieci, my sadzimy kwiaty. To taka „zielona partyzantka” - uśmiecha się Aleksandra Gordowy, studentka architektury Politechniki Gdańskiej, która wspólnie z innymi studentami, pod okiem wykładowców pracuje nad koncepcjami ożywienia Oruni.

W oruńskiej „zielonej partyzantce” wzięli udział nie tylko studenci, ale i dzieciaki z Gościnnej Przystani. Najpierw było lepienie „bomb” - z nasion, gliny, nawozu i ziemi. Później amunicja przez dwa dni musiała schnąć. Wczoraj arsenał był już gotowy i młodzi oruniacy zaopatrzeni w bomby ruszyli w dzielnicę.

- Gościnna, Dworcowa. Ubocze, wszędzie tam gdzie są zaniedbane tereny rozrzucaliśmy nasze bomby z nasionami. Liczymy, że w przynajmniej niektórych miejscach wyrosną kwiaty – mówi Dorota Przybylska, wychowawczyni w Gościnnej Przystani.

Dzieciaki rzucały więc zrobionymi przez siebie pociskami. Samochody, mury, czy okna kamienic byłe jednak bezpieczne. Dzieciaki wybierały skwerki, które latami nie były sprzątane. - Świetna akcja - komentowały spotkane w rejonie Smętnej orunianki. - Na Oruni i tak mało kto sprząta i dba o zieleń, nie to co na Oruni Górnej – usłyszeliśmy.

Tego typu „partyzantka” z powodzeniem sprawdziła się na przykład w Warszawie i Krakowie, nie mówiąc już o zagranicy. I co by nie mówić o sensowności takich akcji, oruńskie dzieci kwitują ją krótko: - Robimy to, żeby na Oruni było ładniej – komentuje 10-letni Patryk.
Zbombardujmy cały ten nieporządek

Zbombardujmy...

Zbombardujmy cały ten nieporządek

Zbombardujmy...

Zbombardujmy cały ten nieporządek

Zbombardujmy...

Zbombardujmy cały ten nieporządek

Zbombardujmy...

Zbombardujmy cały ten nieporządek

Zbombardujmy...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (3)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

83.25.147.*

15:29, 19/04/14

Super!!! Brawo, oby wiecej takich "ekologicznych terrorystów"

zgloś naruszenie
awatar

gosc

83.13.11.*

09:20, 19/04/14

fajny artykuł!

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.66.18.*

15:40, 18/04/14

super :)

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA